Trwa seria zwycięstw 76ers, kolejna niespodziewana porażka Nuggets

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Trwa seria zwycięstw 76ers, kolejna niespodziewana porażka Nuggets
Trwa seria zwycięstw 76ers, kolejna niespodziewana porażka Nuggets
Trwa seria zwycięstw 76ers, kolejna niespodziewana porażka NuggetsAFP
W sobotni wieczór koszykarze Philadelphii 76ers odnieśli swoje ósme zwycięstwo z rzędu w lidze NBA. Tym razem pokonali na wyjeździe Indianę Pacers 141:121.

Drużynom do końca sezonu NBA zostało do rozegrania nieco ponad dziesięć spotkań, a w ostatnią część fazy zasadnicznej najlepiej wchodzą 76ers, którzy wygrali już ósmy mecz z rzędu i przesunęli się na drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Nie przeszkodził im nawet brak Jamesa Hardena, który nie zagrał w Indianapolis.

Jedynym liderem zespołu pod jego nieobecność miał być oczywiście Joel Embiid, który rzucił 31 punktów i zanotował po siedem zbiórek i asyst, ale w tej roli świetnie odnalazł się także Tyrese Maxey, który dorównał punktowemu wynikowi Kameruńczyka. 

76ers są więc juz tylko dwa zwycięstwa za plecami Milwaukee Bucks, ale w końcówce sezonu będą mieć wyjątkowo ciężki terminarz, ponieważ zmierzą się z kilkoma innymi kandydatami do ostatecznego triumfu. 

Prawdziwy kryzys przeżywa za to ekipa Denver Nuggets. Ekipa z Kolorado pewnie przewodzi Konferencji Zachodniej, ale niedawno zaliczyła serię czterech porażek, a po przegranej 110:116 ma obecnie aż pięć porażek w ostatnich sześciu meczach. 

Zespół prezentuje tak słabe wyniki mimo dostępnego najmocniejszego składu. Nikola Jokić rzucił przeciwko Knicks 24 punkty i dołożył 10 zbiórek. Zabrakły mu dwie asysty do kolejnego w karierze triple-double. Jeszcze lepszy wynik od niego osiągnął Jamal Murray, który zdobył 25 oczek. 

"Musimy zacząć się tym przejmować i spróbować wygrać kolejny mecz" - powiedział Jokić, który jest jednym z głównych kandydatów do nagrody MVP, która byłaby dla niego trzecim z rzędu tego typu wyróżenieniem. 

Do jeszcze większej niespodzianki doszło za to w Salt Lake City, gdzie miejscowi Utah Jazz pokonali Boston Celtics 118:117. Dla ubiegłorocznych finalistów to druga taka zaskakująca porażka w ostatnich dniach, po tym jak przegrali także z Houston Rockets.