Kariera Renato Sanchesa wydawała się być u progu ponownego startu, gdy pomocnik brylował w Lille, pomagając nawet drużynie zostać mistrzem Francji. Jednak przeprowadzka do Paris SG, zwyczajowych mistrzów Francji, nie przyniosła dobrych rezultatów dla zawodnika wyszkolonego przez Benficę.

26-letni Portugalczyk zaliczył 27 występów w barwach paryżan, ale tylko osiem razy rozpoczynał mecz. Ciągłe problemy fizyczne wpłynęły na jego brak postępów na Parc des Princes, a obecność José Mourinho i Tiago Pinto we Włoszech sprowadziła go do Rzymu na zasadzie wypożyczenia.

Niemal sezon później Fabrizio Romano, specjalista od rynku transferowego, poinformował, że pomocnik przygotowuje się do powrotu do Paryża. Roma nie zdecydowała się skorzystać z opcji wykupu za 15 milionów euro zapisanej w jego kontrakcie.

32-krotny reprezentant Portugalii wystąpił w barwach Romy zaledwie 12 razy, w tym trzykrotnie, ostatnio 14 grudnia pod wodzą José Mourinho. Ze względu na brak miejsca we Włoszech, Paris SG wystawi zawodnika z powrotem na rynek, gdy tylko otworzy się letnie okno transferowe.