Jerzy Brzęczek ma rady dla Rakowa Częstochowa. Wskazał mankamenty "Medalików"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jerzy Brzęczek ma rady dla Rakowa Częstochowa. Wskazał mankamenty "Medalików"

Jerzy Brzęczek ma rady dla Rakowa Częstochowa. Wskazał mankamenty "Medalików"
Jerzy Brzęczek ma rady dla Rakowa Częstochowa. Wskazał mankamenty "Medalików"Profimedia
Jerzy Brzęczek uważa, że Raków Częstochowa powinien wzmocnić się na pozycji środkowego napastnika. Były selekcjoner wskazał też, co nie podoba mu się w grze ekipy "Medalików".

Raków Częstochowa we wtorek zagra w rewanżowym meczu z Florą Tallinn w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W pierwszej rywalizacji Raków pokonał rywala 1:0. Teraz Jerzy Brzęczek postanowił doradzić ekipie "Medalików", co należy zmienić w ich drużynie.

"Na pozycji napastnika przydałaby się jeszcze trochę skuteczniejsza “dziewiątka”. Na pewno Piasecki w dwóch pierwszych spotkaniach zagrał słabo. Łukasz Zwoliński, który w tych meczach wchodził na boisko w drugich połowach, pozostawił lepsze wrażenie. Na razie Raków też nie kreuje tyle sytuacji strzeleckich, co w poprzednim sezonie" - powiedział Brzęczek w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

W dalszej fazie wypowiedzi były selekcjoner dodał, że Raków jak na razie nie osiągnął jeszcze swojego maksymalnego poziomu. "Jest to początek sezonu i Raków jeszcze na pewno nie osiągnął swojego maksymalnego poziomu, poziomu do którego nas przyzwyczaił. W dwóch pierwszych spotkaniach drugie połowy były zdecydowanie lepsze w wykonaniu drużyny. Natomiast tutaj trzeba podejść do wszystkiego z rozsądkiem. Należy konsekwentnie się rozwijać i mieć świadomość korekt, które zaszły w Rakowie w okresie transferowym" - podkreślił Jerzy Brzęczek.