Kataloński wielki klub jechał do Bilbao ze świadomością, że jeśli chce jeszcze realnie myśleć o obronie tytułu, musi wygrać, ale wywiózł tylko punkt za bezbramkowy remis.
Jeszcze gorszą wiadomością dla Barcelony są jednak kontuzje Frenkiego de Jonga i Pedriego. Ten pierwszy zszedł z boiska po niespełna pół godzinie ze stłuczoną kostką, podczas gdy jego kolega ze środka pola doznał urazu mięśnia uda tuż przed końcem pierwszej połowy.
"Zobaczymy jutro, ale nie wygląda to dobrze" - powiedział Xavi po niedzielnym meczu. "Wyobrażam sobie, że opuści kilka meczów. Jesteśmy smutni z tego powodu" - dodał były pomocnik.
De Jong doznał kontuzji w pojedynku z Unaiem Gómezem, mając problemy z tą samą kostką, która wykluczyła go z gry na dwa miesiące jesienią. Fakt, że nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach, sugeruje poważniejszy uraz holenderskiego pomocnika. Przed przerwą Pedri opuścił boisko we łzach, co oznacza jego trzeci problem zdrowotny w tym sezonie.
Blaugrana czeka teraz na wyniki szczegółowych badań, ale bardzo prawdopodobne, że obaj gracze nie będą dostępni na rewanżowe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Napoli, które zaplanowano na przyszły tydzień. Barcelona zremisowała na Półwyspie Apenińskim 1:1.
Drużynę Dumy Katalonii w tym sezonie wielokrotnie nękały kontuzje, których do tej pory było w sumie 22 i przez które nie mogło zagrać 15 różnych zawodników. Długoterminowo nieobecni Gavi (zerwane więzadło krzyżowe przednie w kolanie) i Alejandro Baldé (mięsień uda) nie wystąpią do końca sezonu.