Umiarkowany optymizm Kuleszy. "Czeka nas dużo pracy"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Umiarkowany optymizm Kuleszy. "Czeka nas dużo pracy"
Umiarkowany optymizm Kuleszy. "Czeka nas dużo pracy"
Umiarkowany optymizm Kuleszy. "Czeka nas dużo pracy"AFP
Prezes PZPN nie krył zadowolenia z wyniku, jednocześnie wskazując na zastrzeżenia do poziomu gry. Poniedziałkowy wynik zdjął jednak presję z selekcjonera, który zaliczył trudne wejście w rozgrywki reprezentacji Polski.

Gdyby Fernando Santos nie wygrał drugiego meczu z rzędu, pewnie w PZPN nastroje byłyby zupełnie inne. Jednak po zwycięstwie 1:0 nad Albanią – a dodatkowo przy remisie Czechów z Mołdawią – presja na portugalskiego selekcjonera wydaje się znacznie mniejsza.

Ponieważ jego sprowadzenie było dla prezesa PZPN Cezarego Kuleszy niemałym sukcesem, przyzwoity wynik i lepsza gra Polaków w drugim pojedynku pod wodzą Santosa przyniosły prezesowi ulgę.

"Najważniejsze było dziś zwycięstwo. Podnieśliśmy się po porażce, choć czeka nas dużo pracy nad sposobem gry. Mamy doświadczonego selekcjonera, który rozpoczął proces przebudowy kadry i potrzebuje naszego zaufania. Dziękuję kibicom, którzy wspierali nas na PGE Narodowym i przed TV!"