Wolff: Bahrajn był jednym z naszych najgorszych wyścigów

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wolff: Bahrajn był jednym z naszych najgorszych wyścigów
Wolff: Bahrajn był jednym z naszych najgorszych wyścigów
Wolff: Bahrajn był jednym z naszych najgorszych wyścigówAFP
Mercedes rozpoczął sezon Formuły 1 będąc pokonanym w Bahrajnie przez "własny silnik", który wprowadził Fernando Alonso i Astona Martina na podium, podczas gdy ekipa z Niemiec uplasowała się na czwartym miejscu wśród zespołów.

"To był jeden z naszych najgorszych dni w wyścigach" - oświadczył szef zespołu Toto Wolff, gdy siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton zajął piąte miejsce, a George Russell siódme.

W otwierającym sezon wyścigu pierwsze miejsce zajął podwójny mistrz świata z teamu Red Bulla, Max Verstappen, uprzedzając na mecie swojego kolegę z drużyny, Sergio Pereza. Holenderski kierowca wyprzedził Hamiltona o 50,977 sekundy.

"W ogóle nie było dobrze; brakuje nam tempa z przodu, z prawej i w środku" - powiedział Wolff.

"Aston Martiny są bardzo szybkie, a Red Bull jest po prostu na innej planecie. To boli, że są tak daleko z przodu" - dodał Austriak, posiadający polskie korzenie.

Red Bull zakończył passę ośmiu kolejnych tytułów konstruktorów Mercedesa w zeszłym sezonie. Wolff dodał, że na początku edycji 2023 otrzymują karę, którą kiedyś jego zespół wymierzył innym.

"Przypomina mi to nasze najlepsze lata, w których wyprzedzaliśmy wszystkich o sekundę. To jest właśnie ten punkt odniesienia. Musimy iść dalej, aby wrócić, ale nikt w tym zespole nie rzuci ręcznika" - powiedział szef zespołu.

"Musimy starać się bardziej, mocniej niż kiedykolwiek. I możemy to zrobić".

Hamilton, którego nadzieje na rekordowe ósme mistrzostwo wydają się znikać trzeci rok z rzędu, powiedział, że Mercedes dał z siebie wszystko.

"Jesteśmy obecnie czwartym najszybszym zespołem, a Ferrari i Aston, z którymi walczyliśmy, były po prostu szybsze od nas" - skomentował 38-letni Brytyjczyk.

"Wiemy, że nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być. Muszę zachować pozytywne nastawienie, trzymać głowę do góry i dalej naciskać na zespół. Będę dla nich pozytywnym światłem i zdobędę jak najwięcej punktów".

Dyrektor inżynierii toru Andrew Shovlin powiedział, że Mercedesowi brakowało ogólnej przyczepności.