Ronaldo oddał koledze rzut karny na wagę zwycięstwa w ostatnich minutach meczu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ronaldo oddał koledze rzut karny na wagę zwycięstwa w ostatnich minutach meczu
Ronaldo oddał koledze rzut karny na wagę zwycięstwa w ostatnich minutach meczu
Ronaldo oddał koledze rzut karny na wagę zwycięstwa w ostatnich minutach meczuAFP
Cristiano Ronaldo strzelił wczoraj bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, a w geście szacunku kilka minut później oddał do wykonania rzut karny koledze z drużyny w spotkaniu, w którym Al-Nassr przegrywało, ale ostatecznie wygrało z Abhą 2:1.

Portugalczyk, który strzelił już dziewięć goli w swoim pierwszym sezonie w Arabii Saudyjskiej, oddał piłkę Andersonowi Talisce, który dopiero co wrócił po kontuzji. 

Talisca wykorzystał rzut karny w 86. minucie, dzięki czemu zdobył swojego 14 gola w trwających rozgrywkach, a później celebrował go z Ronaldo. Al-Nassr wywiera presję na Al-Ittihad, które prowadzi w lidze z jednym punktem przewagi na dziewięć spotkań przed końcem sezonu.

"To jest wzajemny szacunek. Jesteśmy jednym zespołem i zachowujemy się jak rodzina" - powiedział po meczu Talisca telewizji SSC. "Wszyscy współpracujemy, a najważniejsza jest drużyna. To wszystko dla dobra klubu. Niezależnie kto strzela gola, ważne byśmy zdobyli bramkę. To coś wyjątkowego" - mówił z kolei Ronaldo.

Gol Portugalczyka w 78. minucie był jego pierwszym golem na stadionie Marsool Park, który jest domowym obiektem Al-Nassr, od czasu jego przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej w ramach kontraktu wartego ogromną sumę pieniędzy.

38-latek uda się teraz na przerwę reprezentacyjną, po czym wróci do klubu, by poprowadzić go do pierwszego tytułu mistrzowskiego w kraju od 2019 roku.