PlusLiga: Stal Nysa pewnie ogrywa AZS Olsztyn 3-0

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PlusLiga: Stal Nysa pewnie ogrywa AZS Olsztyn 3-0
PlusLiga: Stal Nysa pewnie ogrywa AZS Olsztyn 3-0
PlusLiga: Stal Nysa pewnie ogrywa AZS Olsztyn 3-0PSG Stal Nysa
Chwilami pojedynek był bardzo zacięty, ale w dużej mierze dzięki błędom Nysy. Olsztyn grał nieźle, ale to nie wystarczyło do pokonania zdeterminowanych gospodarzy.

Pierwszy set zaczął się nieznaczną przewagą gospodarzy, ale goście doszli na remis 3-3. Później, dzięki brakowi błędów i asowi serwisowemu Michała Gierżota, PSG Stal Nysa zaczęła uciekać przyjezdnym, zdobywając 5-punktową przewagę już przy stanie 9-4.

Indykpol AZS Olsztyn usiłował gonić, jednak błędy nie pozwalały nawiązać kontaktu. Choć warto pochwalić olsztynian za powrót ze stanu 20-13, kiedy seryjnie zdobyli cztery punkty. Do wygrania seta brakło jednak sporo, zakończył się rezultatem 25-20 dla Nysy.

Drugi set zaczął się od większego skupienia gości z Olsztyna, ale nawet w – wydawałoby się – beznadziejnych sytuacjach piłka nie chciała spaść na boisko po stronie nysan.

Nic dziwnego, że to Stal pierwsza osiągnęła 10 punktów, ale dalej wymiana szła już punkt za punkt ze wskazaniem na Olsztyn. W szczycie drużyna AZS-u miała trzy punkty przewagi. Gospodarzom udało się zniwelować zapędy gości dopiero przy stanie 18-18, a następnie przyspieszyli i oddali Olsztynowi już tylko punkt.

Trzecia parta meczu zaczęła się najlepiej dla Olsztyna, przewagą już na wczesnym etapie. Widać było, że mimo niższej pozycji ligowej zamierzali walczyć do końca. Nysa miała jednak po swojej stronie Kamila Kwasowskiego (MVP meczu) i Wassima Ben Tarrę w ataku, dlatego dopiero błędy w zagrywce po stronie Nysy dawały punkty przyjezdnym.

Po wydarciu przewagi na 19-16 Nysa nie pozwoliła już AZS-owi zbliżyć się do wygrania trzeciego seta. Ten zakończył się wynikiem 25-20, a tym samym cały mecz zamknął się w trzech partiach.