Jabeur była zdecydowną faworytką pojedynku, ponieważ jej dzisiejsza rywalka zajmuje dopiero 105. miejsce w światowym rankingu. Co ciekawe nie był to pierwszy mecz obu zawodniczek w tym sezonie. To właśnie Vondrousova okazała się pogromczynią Tunezyjki w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open.
Spotkanie przebiegało falami, a swoje dłuższe momenty dobrej gry miała Czeszka. W obu setach miała ona serie, w których wygrywała pięć setów z rzędu. To właśnie one spowodowały, że ostatecznie triumfowała, bo przecież nawet wynik nie świadczy o jednostronnym pojedynku.
Jabeur znajdowała się w tej samej połowie turniejowej drabinki co Iga Świątek, a obie zawodniczki mogły spotkać się na etapie półfinału. We wcześniejszej rundzie zmagań w Indian Wells Tunezyjka pokonała Magdalenę Fręch. W 1/8 finału Vondrousova zmierzy się ze swoją rodaczką - Karoliną Muchovą.