"Cieszę się, że tu jestem, jestem gotowy". To pierwsze słowa w czerwono-niebieskich barwach nowego zawodnika Cagliari, Yerry'ego Miny: obrońca przybył dziś rano na lotnisko Elmas i podpisze kontrakt jeszcze dziś, zanim dołączy do kolegów z drużyny na wieczorny mecz towarzyski.

Negocjacje z Fiorentiną pozostawały "w tajemnicy" do ostatniej chwili, a w ostatnich dniach nastąpiło decydujące przyspieszenie. Środkowy obrońca został przywitany przez super fankę Milenę Masalę, która podarowała mu jego pierwszy czerwono-niebieski szalik. Później pojawiły się pierwsze deklaracje: Mina może zagrać już w poniedziałek przeciwko Romie.

Urodzony w 1994 roku Kolumbijczyk rozegrał 86 meczów dla Evertonu w latach 2019-2023, zdobywając siedem bramek. Jak dotąd nie miał szczęścia w swojej włoskiej przygodzie, zatrzymanej przez kontuzję na początku sezonu: tylko siedem występów w barwach Fiorentiny i jeden pełny mecz w Lidze Konferencji. Będą to także decydujące godziny dla Baraka, innego gracza Fiorentiny: zimowe okienko transferowe we Włoszech zamyka się dziś o 20:00.