Dni Phillipsa w City policzone? Guradiola: Mam problem z umieszczeniem go w składzie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dni Phillipsa w City policzone? Guradiola: Mam problem z umieszczeniem go w składzie

Czy Phillips odejdzie w styczniu?
Czy Phillips odejdzie w styczniu?AFP
Za kulisami angielskiej Premier League zaczyna się mówić o odejściu Calvina Phillipsa (28) z Manchesteru City. Pep Guardiola (52) podobno już rozważa wybór zastępstwa, jeśli pomocnik reprezentacji Anglii rzeczywiście opuści kadrę panującego mistrza Anglii w styczniu.

Phillips był łączony z odejściem z Etihad Stadium po problematycznym okresie w City. Angielski pomocnik nie zdołał przebić się do składu Guardioli w ciągu 18 miesięcy od transferu z Leeds.

Hiszpański szkoleniowiec podkreślił, że nie myśli jeszcze o styczniowym rynku, ale może się to szybko zmienić, jeśli zabraknie mu graczy w środku pola, na co może mieć wpływ odejście Phillipsa. "W tej chwili nie mam nic w głowie. To zależy od tego, czy odejdzie, czy nie" - powiedział menedżer przed sobotnim meczem z Crystal Palace.

Pierwsza piątka Premier League
Pierwsza piątka Premier LeagueFlashscore

"Niektórzy zawodnicy zostają, inni odchodzą. To zależy od drużyny, młodych piłkarzy i tego, czy można na nich polegać w niektórych momentach" - dodał Guardiola, który w zeszłym tygodniu potwierdził, że wspomniany zawodnik nie pozostanie w jego składzie. "Wizualizuję drużynę i mam pewien problem, aby go w niej umieścić".

Phillips strzelił gola w połowie tygodnia, skutecznie wykonując rzut karny w wygranym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad. Prawdopodobnie powróci na ławkę rezerwowych w ten weekend.

"Kalvin jest naszym zawodnikiem, nie chcę niczego wyprzedzać. Wszyscy wiedzą, w jakiej jest sytuacji. Jeśli zostanie, będziemy rozmawiać. Rynek w styczniu nie jest łatwy. Wciąż mamy niewiarygodne rzeczy do ugrania, wtedy podejmiemy decyzję" - wyjaśnił doświadczony trener, który jako przedstawiciel Europy na Klubowych Mistrzostwach Świata w półfinale imprezy 19 grudnia zmierzy się japońską Urawą prowadzoną przez Macieja Skorżę.