"To zdarza się cały czas, nie tylko mnie. Przydarzyło się to również Viniemu i innym zawodnikom. Jesteśmy w bardzo smutnym momencie, wciąż są tacy ludzie... Staram się nie patrzeć w internet, ale to normalne, że coś widzę. Ale mam czystą głowę i myślę, że inni gracze też, jestem przekonany, że sobie z tym poradzimy" - wyjaśnił Rodrygo, dodając, że media społecznościowe służą również do walki z dyskryminacją rasową.
"Właśnie to staram się robić. Wiem, że dzięki Instagramowi możemy dotrzeć do wielu ludzi. Mamy wielu obserwujących i coś, co tam opublikujemy, może zmienić wiele rzeczy. Zawsze staram się coś opublikować, gdy zdarza się sytuacja (rasistowska) i staram się wspierać jej ofiary" - powiedział Brazylijczyk, który przypomniał sobie swój pierwszy dzień w Realu Madryt w 2019 roku po przybyciu z Santosu.
"Byłem trochę zakłopotany, gdy tu przybyłem. Trenerem był Zidane i kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Ale to był bardzo miły moment i szczerze z nim porozmawiałem. Ten dzień był dla mnie świetny, do dzisiaj mam go w pamięci" - powiedział Rodrygo, który w Realu Madryt występuje już piąty sezon.
W tym sezonie brazylijski skrzydłowy ma na koncie 13 goli i siedem asyst w 34 oficjalnych meczach w barwach Realu Madryt.