Xavi: Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była nie do przyjęcia

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Xavi: Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była nie do przyjęcia
Xavi z poważną miną podczas meczu Barça-Almería.
Xavi z poważną miną podczas meczu Barça-Almería.AFP
Xavi ma dość postawy swoich piłkarzy. Do alarmującego braku skuteczności dochodzi kruchość defensywy, która pozwala rywalom, nawet tym teoretycznie najsłabszym, marzyć o odebraniu Barcelonie punktów. Powtórzyło się to w meczu z Almerią.

Xavi, który zawsze bronił swojej drużyny, miał dość. Po ciężko wywalczonym zwycięstwie nad drużyną z dołu LaLiga, przełamał ochronę swojej szatni, aby wskazać palcem bezpośrednio na swoich zawodników.

"Drużyna nie ma duszy, którą mieliśmy w zeszłym roku, nie ma agresji ani koncentracji", podkreślił na antenie Movistar+.

"Znowu mieliśmy 30 strzałów, ale pierwsza połowa była nie do przyjęcia. Powiedziałem to piłkarzom w przerwie. To najtrudniejsza rozmowa, jaką kiedykolwiek odbyłem jako trener. W drugiej połowie zmieniliśmy nasze oblicze. Mimo tego nasza postawa nie była dobra" - dodał.

W przerwie Xavi zdjął z boiska Joao Félixa i Christensena. "Potrzebowaliśmy więcej rytmu, więcej intensywności. Druga połowa była tym, czego wymagaliśmy od Barcy. Pierwsza połowa była nie do przyjęcia".