Real po raz kolejny mógł polegać na najlepszym strzelcu ligi, Bellinghamie, który w 25. minucie posłał piłkę do siatki po fantastycznym dośrodkowaniu Luki Modricia. Po letnim transferze z Borussii Dortmund 20-letni angielski pomocnik strzelił 13 goli w pierwszych 15 meczach LaLiga, tyle samo, co gwiazdor Cristiano Ronaldo po przybyciu do Hiszpanii.

Przed przerwą prowadzenie faworyta podwyższył Rodrygo. Villarreal wrócił do gry w 54. minucie za sprawą trafienia Morálesa, ale wkrótce podopieczni Carlo Ancelottiego znów przełamał opór "Żółtej Łodzi Podwodnej". Najpierw gola po pięknej indywidualnej akcji strzelił Brahim Diaz, a następnie bramkę na 4:1 zdobył Modrić. Real przedłużył swoją passę meczów bez porażki do 16 spotkań.

Ostatnia Almería nie wygrała nawet w siedemnastej próbie, zdobywając tylko punkt u siebie z Realem Mallorca po bezbramkowym remisie. Drużyna znajduje się trzy punkty za przedostatnią Granadą.

Podopieczni trenera Gaizki Garitano nie poprawili sobie humorów po odpadnięciu z Pucharu Hiszpanii z Barbastro, klubem z czwartej ligi. Ostatnim przeciwnikiem, którego pokonali w lidze, była właśnie Mallorca, a miało to miejsce wiosną. W kolejnej rundzie zmierzą się z Barceloną.

Betis, po bezskutecznej próbie zakwalifikowania się do fazy pucharowej Ligi Europy, zmierzył się z Realem San Sebastian o szóste miejsce. Mecz również zakończył się bezbramkowym remisem, który pozostawił drużynę z Sewilli na siódmym miejscu.

Las Palmas podzielił się punktami z zajmującym osiemnaste miejsce Cadiz (1:1). Zespół z Kadyksu zremisował po raz czwarty z rzędu i nie wygrał od trzynastu kolejek. Wynik w 7. minucie otworzył Pejino, zdobywając swoją pierwszą bramkę od marca. Tuż przed końcem najlepszy strzelec gości Chris Ramos wyrównał, zdobywając swoją piątą bramkę w sezonie. Dzięki remisowi Cadiz awansował na 16. miejsce w tabeli, wyprzedzając Sevillę i Celtę Vigo.