Javier Tebas: "Laporta niczego nie wyjaśnił i nikogo nie przekonał"
Poniżej przedstawiamy wypowiedzi prezydenta ligi hiszpańskiej, Javiera Tebasa, po środowym nadzwyczajnym zgromadzeniu klubów ligi.
O kwestii sędziowania w lidze: Przeprowadziliśmy anonimową ankietę z 19 pytaniami, aby dowiedzieć się, co myślą kluby. Nie jest prawdą, że LaLiga czy kluby chcą władzy nad sędziami, to jasne. Zdecydowaną większością chcemy przypominać model angielski, z dyrektorem wykonawczym specjalizującym się w świecie sędziowskim. Jest to linia, która nam się podoba i wymaga porozumienia z Federacją, ale jest to coś, co można zrobić. Jest to model wdrożony w Anglii i Niemczech. Chcemy usiąść z zainteresowanymi stronami, aby poszukać rozwiązania, które pozwoli zarządzać organem sędziowskim tak, jak robią to w innych krajach.
O Joanie Laporcie: Miał 20 minut na złożenie wyjaśnień, a potem nastąpiły pytania ze strony niektórych klubów i mojej. To nie było przesłuchanie ani konferencja prasowa. Laporta bronił się, że nie zamierzali wpływać na sędziów ani ich kupować. Kluby powiedziały, że płatności nie były prawidłowe i że należy je zbadać. Jednomyślnie powiedziano mu, że to nie jest coś, co należy do Tebasa, ale do LaLigi jako całości. Nic nie wyjaśnił, (...) nie był przekonujący w swoich wyjaśnieniach i teraz sprawa będzie się toczyć w sądach i UEFA".
Nie udało im się nakłonić go do wyjaśnienia czegokolwiek spójnie: Powiedział to samo, co na konferencji prasowej. Nie złożył wyjaśnień, o które prosiliśmy. Może dlatego, że nie jest to łatwe do wyjaśnienia, ale niezrozumiałe jest, że przez tyle lat płacili wiceprezesowi CTA. Zwróciliśmy się do sądu, aby zbadano również syna Negreiry.
Karalne zachowanie: Nie sądzę, by Barca kupowała sędziów, ale istnieją przesłanki, że zamierzali na coś wpłynąć. Sam zamiar może być karalnym zachowaniem. To bardzo poważne zachowanie i pozostaje niejasne.
Sędziowie: Chcemy chronić kolektyw sędziowski, usiąść wokół stołu i porozmawiać o poprawie modelu z pomocą RFEF, CTA i kogokolwiek, kto jest tu potrzebny. To jasne, że jest problem i musimy szukać rozwiązań. Nie było mowy o obniżeniu wynagrodzeń sędziów. Są oni najlepiej opłacani w Europie, ale nie rozmawialiśmy o obniżeniu ich pensji. Nie mam nic przeciwko temu, że niektórzy hiszpańscy sędziowie gwiżdżą za granicą, ale powinniśmy być częściej konsultowani, ponieważ płacimy bardzo wysoką kwotę za te usługi.
Zero samokrytyki: Laporta nie był samokrytyczny i my też nie. Powiedział mi, że jestem nieodpowiedzialny, a ja mu wyjaśniłem, dlaczego nie jestem. To jest sprawa dla Komisji Delegatów, a nie dla Tebasa. Mówimy o czymś, co trwa od 17 lat, nie było jednorazowe i jest naprawdę poważne. Musimy zbadać wszelkie oznaki korupcji i postawić sprawę jasno.
Prośba Laporty: Skarżył się na konferencji prasowej, że żaden klub do niego nie zadzwonił. Tym, który powinien był zadzwonić, by złożyć wyjaśnienia, jest on sam. Po co będziemy do niego dzwonić, by go zachęcić? Nie ma dobrych relacji, które mogłyby być z Laportą, ale z klubem relacje są serdeczne, a dialog płynny.