Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Caroline Garcia przełamała opór Naomi Osaki, to ona zagra z Magdaleną Fręch

Sébastien Gente
Caroline Garcia zaczyna dobrze.
Caroline Garcia zaczyna dobrze.AFP
Caroline Garcia świetnie rozpoczęła Australian Open, odnosząc prestiżowe zwycięstwo nad powracającą do wielkiego grania Naomi Osaką. Francuzka zdołała uniknąć trzeciego seta po zwycięskim tie-breaku. Teraz na jej drodze stanie Magdalena Fręch.

W swoim debiucie w tegorocznym Australian Open Caroline Garcia miała zaszczyt prowadzić nocną sesję na Rod Laver Arena. Jej przeciwniczką nie bez powodu była Naomi Osaka. Dwukrotna zwyciężczyni tego turnieju, ongiś nr 1 na świecie (dziś z pozycją 831), wróciła do gry i szukała swojego pierwszego dużego zwycięstwa.

Japonka starała się objąć prowadzenie w pierwszym secie, ale jej plan rozpadł się w piątym gemie. Prowadząc 40:15, nagle poddała się, gdy jakość jej pierwszego podania spadła, a Garcia wkroczyła do akcji. Przełamała przy pierwszej okazji, a następnie potwierdziła przy swoim podaniu. Wszystko stało się łatwiejsze dla Francuzki.

Osaka obroniła dwa break pointy, próbowała się utrzymać, ale nawet pod presją Francuzka miała odpowiedź. Zwłaszcza, gdy zaserwowała na seta w gemie, którego zaczęła od 0:30. Garcia kontrolowała mecz, ale jej rywalka nie była gotowa tak łatwo się poddać. Gra toczyła się dalej, a obie zawodniczki imponowały serwisem.

Łącznie w drugim secie Francuzka i Japonka straciły zaledwie 11 punktów, gemy na sucho zgarniając jeden za drugim. Doszło więc do nieuniknionego tie-breaka, w którym Francuzka jako pierwsza zdobyła mini-breaka i objęła prowadzenie. Serwis zrobił resztę, z oszałamiającym odsetkiem pierwszych uderzeń, i napięcie się skończyło.

Wynik i wybrane statystyki meczu Garcia-Osaka
Wynik i wybrane statystyki meczu Garcia-OsakaFlashscore

Caroline Garcia ostatecznie wygrała 6:4, 7:6(2) i awansowała do drugiej rundy. Logiczne zwycięstwo, biorąc pod uwagę scenariusz meczu. Francuzka, która zaimponowała w 2022 roku, wróciła do formy z serwem nie do zatrzymania, ponieważ nie straciła break pointa. Tym trudniej będzie Magdalenie Fręch, która jako druga stanie na drodze Garcii w Melbourne.