Fabio Di Giannantonio zwycięzcą Grand Prix Kataru. Całe podium dla Włoch

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Fabio Di Giannantonio zwycięzcą Grand Prix Kataru. Całe podium dla Włoch

Di Giannantonio zwycięzcą Grand Prix Kataru w MotoGP, Bagnaia blisko tytułu
Di Giannantonio zwycięzcą Grand Prix Kataru w MotoGP, Bagnaia blisko tytułuPAP
Włoch Fabio Di Giannantonio (Ducati) triumfował w niedzielę w klasie MotoGP podczas motocyklowej Grand Prix Kataru na torze Lusajl, stanowiącej 19. rundę mistrzostw świata. Na podium uplasowali się również jego rodacy i koledzy z zespołu Francesco Bagnaia i Luca Marini.

Di Giannantonio triumfował czasem 41.43,654. Drugi Bagnaia stracił do niego 2,734 sekundy, natomiast trzeci Marini był gorszy o 4,408 sekundy.

"Wyścig był niesamowity. Pojechałem za Bagnaią i widziałem, że popełnia kilka drobnych błędów, więc powiedziałem sobie, że mam szansę wygrać i udało mi się to zrobić. To wielki sukces dla mnie i dla wszystkich, którzy mi pomogli. Czuję się fantastycznie" – mówił uradowany Di Giannantonio.

Bagnaia prowadzi w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 432 pkt i zmierza po drugi z rzędu i w karierze tytuł mistrza świata. W tym sezonie odniósł już sześć zwycięstw, a w niedzielę po raz 14. stanął na podium.

"Jestem szczęśliwy. Miałem bardzo dobry start, a potem udało mi się objąć prowadzenie. Próbowałem uciec, ale Fabio (Di Giannantonio - red.) był dzisiaj naprawdę niesamowity. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu i udało mi się znacznie powiększyć przewagę nad Jorge Martinem. Jestem w bardzo dobrej sytuacji, ale nie wiemy, co może się wydarzyć w Walencji" - podkreślił Bagnaia.

Drugie miejsce zajmuje Martin, który traci do lidera 28 pkt. Hiszpan ukończył Grand Prix Kataru na 10. pozycji. Trzeci w klasyfikacji MŚ jest Włoch Marco Bezzecchi, który zgromadził 326 pkt, a wyścig w Katarze zakończył na 13. miejscu.

"Jestem sfrustrowany. Trudno powiedzieć, co się stało, jakbym zapomniał, jak się prowadzi motocykl. Miałem duże problemy z tylną oponą, coś było nie tak. Myślałem, że mogę zdobyć tytuł, ale teraz będzie to bardzo trudne" – ubolewał Martin, krytykując Michelin - jedynego dostawcę opon w kategorii MotoGP.

Zwycięstwo w klasie Moto2 już wcześniej zapewnił sobie Hiszpan Pedro Acosta, który w Katarze zajął ósme miejsce. Na torze w Lusajl triumfował jego rodak Fermin Aldeguer.

Wyścig Moto3 wygrał inny z Hiszpanów - Jaume Masia, który zapewnił sobie tytuł. 23-latek ma na tyle dużą przewagę nad Japończykiem Ayumu Sasakim, że może być pewny końcowego triumfu.

Sezon MŚ zakończy się w przyszły weekend w Walencji.