BKS Bostik zdobywa Puchar Polski siatkarek po pięciosetowym finale

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

BKS Bostik zdobywa Puchar Polski siatkarek po pięciosetowym finale

BKS Bostik zdobywa Puchar Polski siatkarek po pięciosetowym finale
BKS Bostik zdobywa Puchar Polski siatkarek po pięciosetowym finalePiotr Sumara, Tauron Liga
Siatkarki BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała po raz ósmy w historii zdobyły Puchar Polski. W niedzielnym finale w Nysie pokonały ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (20:25, 26:24, 25:23, 22:25, 15:12). Dla łodzianek to druga z rzędu porażka w finale.

W półfinałowych meczach turnieju PP, który siódmy raz z rzędu został rozegrany w Nysie, ŁKS Commercecon pokonał PGE Rysice Rzeszów 3:2, a BKS 3:0 UNI Opole.

Bielszczanki na początku niedzielnego meczu słabo przyjmowały zagrywkę. Co prawda początkowo było 4:4, ale po chwili ŁKS prowadził już 8:4 przy serwisie Valentiny Diouf. Trener BKS Bartłomiej Piekarczyk próbował ratować sytuację i poprosił o czas, ale po wznowieniu gry jego podopieczne straciły dwa kolejne punkty.

Łodzianki nie wygrały jednak tej odsłony bez wysiłku. Trzy razy rywalki zmniejszały straty do zaledwie dwóch punktów (było 11:9, 19:17, 20:18). Przy stanie 24:20 dla łodzianek Roberta Ratzke zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki.

Chociaż w drugiej partii bielszczanki wypracowywały sobie przewagę kilku punktów na początku i pod koniec seta (4:0 i 23:20), to zakończył on się po grze na przewagi. Decydujący punkt przy wyniku 25:24 po ataku z lewego skrzydła zdobyła dla nich Martyna Borowczak.

Finałowa walka była spektakularna i zacięta
Finałowa walka była spektakularna i zaciętaPiotr Sumara / Tauron Liga

W połowie trzeciego seta BKS znowu miał duże problemy z przyjęciem zagrywki - w tym przypadku Kamili Witkowskiej - i zrobiło się 17:9 dla ŁKS. Wówczas mało kto się spodziewał, że jego końcówka znowu będzie zacięta, a górą będą rywalki. Ostatecznie po asie serwisowym Julii Nowickiej zespół z Bielska-Białej wygrał 25:23.

ŁKS zdołał doprowadzić do tie-breaka. W nim od początku nieznaczną przewagę miały bielszczanki, a strony drużyny zmieniły przy ich prowadzeniu 8:6. ŁKS zdołał wyrównać na 9:9, ale potem ponownie lepiej spisały się siatkarki BKS, które odskoczyły na 14:10. Potem straciły dwa punkty, ale przy trzecim meczbolu postawiły kropkę nad "i".

MVP spotkania wybrano rozgrywającą triumfatorek Julię Nowicką.

Poprzednio bielszczanki były najlepsze w PP w 2009 roku. Wówczas w finałowym meczu w Olsztynie pokonały Muszyniankę Fakro Muszyna 3:0. Na bosku wśród pokonanych grała wtedy Aleksandra Jagieło, która jest teraz prezesem BKS.