Dziennik La Stampa podał, że zawodnik, wraz z innymi niewymienionymi z nazwiska podejrzanymi, jest objęty śledztwem wymierzonym w użytkowników nielegalnych internetowych platform bukmacherskich.

"Potwierdzam doniesienia o śledztwie" - powiedziała w przesłanym e-mailem oświadczeniu prokurator Enrica Gabetta, nie precyzując jednak szczegółów.

Gazeta nie podała, w jakiego rodzaju zakłady zaangażowany był Fagioli. Włoskie władze piłkarskie zakazują zawodnikom obstawiania meczów piłkarskich, ale nie innych rodzajów hazardu.

Prokuratura włoskiej federacji piłkarskiej (FIGC) również bada sprawę Fagioliego, powiedziało źródło bliskie sprawie, potwierdzając inną część raportu La Stampa.

Zgodnie z kodeksem postępowania FIGC, zawodnik, który obstawiał mecze piłki nożnej, może zostać zdyskwalifikowany na co najmniej trzy lata i ukarany grzywną w wysokości co najmniej 25 000 euro.

Juventus odmówił komentarza w tej sprawie.

Fagioli zagrał w sześciu z ośmiu meczów Juve w Serie A w tym sezonie. W listopadzie ubiegłego roku zadebiutował w reprezentacji Włoch, wchodząc na boisko jako zmiennik w wygranym 3:1 meczu towarzyskim z Albanią.