Manchester United męczył się z czwartoligowcem, ale uratował go pierwszy gol Antonego

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Manchester United męczył się z czwartoligowcem, ale uratował go pierwszy gol Antonego
Manchester United męczył się z czwartoligowcem, ale uratował go pierwszy gol Antonego
Manchester United męczył się z czwartoligowcem, ale uratował go pierwszy gol AntonegoAFP
Manchester United poradził sobie z rolą faworyta w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Ubiegłoroczni wicemistrzowie rozgrywek wygrali 4:2 z Newport County, walijskim klubem z czwartej dywizji, choć do 67. minuty utrzymywał remis 2:2.

Zawodnicy Manchesteru United prowadzili już 2:0 w 13. minucie po golach Fernandesa i Mainoo. Wczesne prowadzenie wydawało się uśpić Czerwone Diabły, a zespół gospodarzy Newport najpierw zmniejszył deficyt w 36. minucie, a następnie wyrównał dwie minuty po przerwie. Wygrana została zapewniona przez Antony'ego oraz Rasmusa Höjlunda, który trafił w czwartej minucie doliczonego czasu gry. 

Brazylijczyk najpierw zanotował swoją pierwszą asystę w sezonie, a ostatecznie strzelił także swoją pierwszą bramkę. Umieścił piłkę w siatce po raz pierwszy od kwietnia 2023 r., czekał na to 32 mecze. Przeciwnikiem podopiecznych trenera Ten Haga będzie lepszy z pary Bristol City - Nottingham Forest.

United po raz ostatni zdobyli dwa gole przeciwko drużynie z czwartej ligi w Pucharze Anglii w 1970 roku, kiedy to grali z Northampton.

Zawodnik gospodarzy, Will Evans, strzelił swojego 19. gola w tym sezonie - żaden inny gracz w czterech najlepszych ligach angielskich nie ma ich więcej. Swój seniorski debiut dla gości zaliczył Kobbie Mainoo.