Finansowe fair play uniemożliwia Manchesterowi United pozyskanie nowego napastnika

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Finansowe fair play uniemożliwia Manchesterowi United pozyskanie nowego napastnika

Ten Hag martwi się o pozycję bramkarza.
Ten Hag martwi się o pozycję bramkarza.AFP
Erik ten Hag (53 l.) stwierdził, że przepisy Financial Fair Play (FFP) uniemożliwią Manchesterowi United pozyskanie nowego napastnika w styczniowym okienku transferowym. Menedżer chce wypełnić lukę po przedłużającej się nieobecności Anthony'ego Martiala.

Martial będzie nieobecny do kwietnia po przejściu operacji kontuzji pachwiny. Manchester United, podobnie jak kilka czołowych angielskich klubów, nie tyle próbują wzmocnić swój skład, co pogodzić się z wpływem zasad Premier League na zyski i zrównoważony rozwój.

"Szukałem, ale nie ma miejsca. Nie ma miejsca w FFP, abyśmy mogli coś zrobić z niedoborem napastników. Oczywiście mamy Rashforda, który może grać jako napastnik, mamy inne alternatywy. Ale teraz jest jasne, że Anthony wypada na kilka miesięcy" - powiedział Hag.

Holenderski trener rozmawiał z mediami po raz pierwszy od czasu, gdy Czerwone Diabły zwabiły Omara Berradę z rywali Manchesteru City jako nowego dyrektora generalnego. Przybycie Berrady na Old Trafford jest jedną z pierwszych ważnych nominacji od czasu, gdy brytyjski miliarder Jim Ratcliffe nabył 25 procent udziałów w klubie za 1,3 miliarda dolarów.

United pozostają bez stałego dyrektora generalnego od czasu odejścia Richarda Arnolda pod koniec ubiegłego roku. "To dodaje ducha całemu klubowi. Wszyscy zauważają, że przechodzi on okres zmian, ale to dlatego, że chcemy osiągać wysokie cele, więc standardy muszą się zmienić" - stwierdził menedżer.

Klub skieruje teraz swoją uwagę na niedzielny mecz FA Cup z czwartoligowym Newport, gdyż rozgrywki pucharowe stanowią ich ostatnią realną nadzieję na zdobycie trofeum w tym sezonie. To starcie będzie długo oczekiwanym debiutem bramkarza Altaya Bayindira, który przybył przed sezonem.

"Tak, będzie w bramce. Grał w wielkim klubie w Turcji i pod dużą presją, więc wie, jak sobie z nią radzić. Wszyscy byliśmy pewni, kiedy sprowadzaliśmy go do tego klubu. Z niecierpliwością czekamy na niedzielę. Altay jest bardzo zmotywowany i nie może się doczekać tego momentu" - powiedział Ten Hag o byłym bramkarzu Fenerbahce.