Hwang nie pudłuje, jego gol dał Wilkom zwycięstwo nad Burnley

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Hwang nie pudłuje, jego gol dał Wilkom zwycięstwo nad Burnley
Hwang świętuje swoją bramkę na Molineux
Hwang świętuje swoją bramkę na MolineuxProfimedia
Wolverhampton Wanderers zakończyli passę siedmiu meczów bez zwycięstwa w Premier League przeciwko Burnley. We wtorkowy wieczów Hwang Hee-chan przypieczętował zwycięstwo 1:0 na Molineux.

Minęło trochę czasu, zanim akcja rozgorzała w chłodną zimową noc w West Midlands. Niespodziewanie, to przedostatni w tabeli Clarets zaczęli trochę testować gospodarzy. Strzały Josha Brownhilla i Luki Koleosho zostały jednak zablokowane. Podopieczni Vincenta Kompany'ego cieszyli się dobrym okresem w meczu na tle zdenerwowanego tłumu na trybunach Molineux, gdy Charlie Taylor strzelił nad poprzeczką.

Wydawało się, że to pobudziło drużynę Gary'ego O'Neila do działania i wkrótce James Trafford był zmuszony odbić strzał Pablo Sarabii nad poprzeczkę. Chwilę później Hiszpan ponownie był bliski zdobycia bramki po kuszącym dośrodkowaniu Nélsona Semedo, ale jego strzał z pierwszej piłki przeleciał nad poprzeczką.

Wyjściowe składy i noty za mecz Wolves-Burnley
Wyjściowe składy i noty za mecz Wolves-BurnleyFlashscore

Burnley otrzymało cios, gdy żywiołowy Koleosho został zmuszony do zejścia z boiska z powodu kontuzji na 10 minut przed przerwą, a na boisko wszedł Jóhann Berg Guðmundsson. Jego uderzenie zostało wybronione przez Dana Bentley'a, a następnie bramkarz Wolves jeszcze lepiej zatrzymał uderzenie Brownhilla.

Podopieczni Kompany'ego otrzymali jednak kolejną okrutną lekcję na temat życia w najwyższej klasie rozgrywkowej, po tym jak defensywni Dara O'Shea i Sander Berge pozwolili Matheusowi Cunhii zagrać do Hwanga, który klinicznie przełamał impas w 42. minucie. Prawie całą połowę atakowali goście, z prowadzeniem zeszli do szatni gospodarze.

Po przerwie drużyna O'Neila była bliska podwojenia swojej przewagi, gdy Mario Lemina główkował po dośrodkowaniu Sarabii z rzutu wolnego. Były zawodnik Paris Saint-Germain był jednym z głównych bohaterów gospodarzy, a Trafford wybronił jeszcze jedną próbę Hiszpana.

Gdy mecz wkraczał w ostatnie 15 minut, Lancasterzy wyczuwali szansę, a Vitinho nie był daleko od przywrócenia równowagi dzięki kąśliwemu strzałowi z daleka. Pomimo porywającej końcówki tego meczu, była to kolejna porażka na wyjeździe dla drużyny Burnley, która przegrała każdy z czterech ostatnich meczów wyjazdowych w Premier League.

Ich zdecydowane zwycięstwo 5:0 nad Sheffield United jest już odległym wspomnieniem. Wolves z kolei rozpoczynają 15. kolejkę Premier League od zwycięstwa, nawet jeśli naznaczonego szczęściem. Klub z Black Country uniknął porażki w trzech kolejnych meczach najwyższej klasy rozgrywkowej po raz pierwszy od października 2022 roku, kończąc passę siedmiu meczów ligowych bez czystego konta na Molineux.

Wynik i statystyki meczu Wolves-Burnley
Wynik i statystyki meczu Wolves-BurnleyFlashscore