Puszcza pokonana w Lubinie, Górnik traci punkty w samej końcówce spotkania

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Puszcza pokonana w Lubinie, Górnik traci punkty w samej końcówce spotkania
Kacper Chodyna zdobył kolejną bramkę dla Zagłębia Lubin
Kacper Chodyna zdobył kolejną bramkę dla Zagłębia LubinProfimedia
Oba piątkowe mecze 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy zapewniły sporo emocji. W pierwszym z nich Zagłebie Lubin wygrało z Puszczą Niepołomice 1:0, wracając na zwycięską ścieżkę. W drugim Górnik Zabrze zremisował z Widzewem Łódź 1:1, choć bramkę stracił w doliczonym czasie gry.

Pierwszy kwadrans meczu na stadionie w Zabrzu to wyrównana gra obu drużyn. Od pierwszych minut kibice byli świadkami dynamicznego widowiska, w którym każda z ekip potrafiła przedostać się pod pole karne rywali. Za każdym razem brakowało jednak odpowiedniej ostatniej decyzji lub precyzji przy podaniu.

Zgodnie z przewidywaniami liderami swoich zespołów i zarazem najbardziej aktywnymi graczami na boisku byli Lukasz Podolski oraz Bartłomiej Pawłowski. I to właśnie napastnik Górnika zapoczątkował akcję, po której padł pierwszy gol w spotkaniu.

Król asyst poprzedniego sezonu odebrał piłkę Mateuszowi Żyro, wykorzystując jego błąd w przyjęciu i natychmiast popędził pod bramkę Widzewa. W odpowiednim momencie posłał podanie do Adriana Kapralika, a młody zawodnik strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Henricha Ravasa, tym samym zdobywając gola w swoim debiucie w PKO BP Ekstraklasie.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od groźnego uderzenia z dystansu Frana Alvareza. Hiszpański pomocnik użył sporo siły, ale zabrakło dokładności, gdyż ostatecznie futbolówka przeleciała obok bramki. 

W kolejnej fazie meczu gra toczyła się głównie w środku pola, a na boisku nie brakowało agresji. Żółtymi kartkami zostali ukarani m.in. Boris Sekulić i Robert Dadok. W 68. minucie dobrą pozycję w polu karnym wypracował sobie Podolski, ale jego strzał trafił prosto w ręce bramkarza.

Kiedy wydawało się, że Górnik dowiezie skromne zwycięstwo do końca, w doliczonym czasie gry wyrównał Jordi Sanchez. Napastnik idealnie złożył się do strzału w polu karnym rywali, jednak piłka przeleciała po rękach Daniela Bielicy. Obie drużyny dążyły jeszcze do zdobycia zwycięskiej bramki, ale ostatecznie podzieliły się punktami.

Statystyki meczu Górnik Zabrze - Widzew Łódź
Statystyki meczu Górnik Zabrze - Widzew ŁódźFlashscore

Nerwy wystawione na próbę

Po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej Puszcza notowała różne wyniki, ale w każdym meczu zdobywała bramkę. Tym razem było inaczej.

W 50. minucie gola dla Miedziowych strzelił Kacper Chodyna. Wydawało się, że gospodarze mają spotkanie pod kontrolą, ale w końcówce zawodnicy Tomasza Tułacza, którzy nie mieli już nic do stracenia, ruszyli do ataku w poszukiwaniu wyrównującej bramki. Efektem tych ofensywnych poczynań było kilka strzałów, w tym uderzenie w poprzeczkę. Szymon Weirauch zachował jednak koncentrację i w kilku sytuacjach uchronił swoją drużynę przed stratą gola i punktów.

Statystyki meczu Zagłębie Lubin - Puszcza Niepołomice
Statystyki meczu Zagłębie Lubin - Puszcza NiepołomiceFlashscore

Końcówkę spotkania mocno przeżywał trener Waldemar Fornalik, który był wyraźnie zdenerwowany taką postawą swoich zawodników, ale ostatecznie jego zespół zanotował kolejne zwycięstwo w tym sezonie.