Dwie czerwone kartki w meczu przyjaźni. Widzew pokonał Ruch w zaległym spotkaniu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dwie czerwone kartki w meczu przyjaźni. Widzew pokonał Ruch w zaległym spotkaniu

Dwie czerwone kartki w meczu przyjaźni. Widzew pokonał Ruch w zaległym spotkaniu
Dwie czerwone kartki w meczu przyjaźni. Widzew pokonał Ruch w zaległym spotkaniuProfimedia
W spotkaniu rozgrywanym w ramach 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy Widzew wygrał z Ruchem Chorzów na własnym boisku 2:1. Drużyna gości przez dużą część drugiej połowy musiała grać w osłabieniu po dwóch czerwonych kartkach, ale gola straciła dopiero w końcówce.

Spotkanie rozgrywane na stadionie w Łodzi toczyło w wyjątkowo przyjaznej atmosferze, gdyż kibice obu klubów funkcjonują w zgodzie już od wielu lat. Efektownymi oprawami i wspólnym dopingiem próbowali zachęcić swoje drużyny do gry, a jednocześnie pokonać mało sprzyjające warunki atmosferyczne. 

Na boisku nie było już tak spokojnie, w końcu spotkały się dwie ekipy, które walczą utrzymanie. Początkowo wszystko szło po myśli gości. Podopieczni trenera Jana Wosia szybko uzyskali przewagę, a już w 16. minucie do siatki trafił Mateusz Bartolewski, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym. Defensor Ruchu Chorzów pokonał Jana Krzywańskiego uderzeniem głową.

Statystyki meczu Widzew Łódź - Ruch Chorzów
Statystyki meczu Widzew Łódź - Ruch ChorzówFlashscore

Widzew próbował odpowiedzieć jak najszybciej, tworząc kolejne sytuacje, jednak jeden celny strzał to za mało, dlatego zawodnicy Daniela Myśliwca schodzili na przerwę przy wyniku 0:1.

Efekty ich ataków przyszły jednak tuż po zmianie stron. Fabio Nunes otrzymał dokładnie podanie od Frana Alvareza, a następnie zszedł z prawego skrzydła do środka i fantastycznym strzałem ze skraju pola karnego doprowadził do wyrównania. To nie był koniec pecha Niebieskich.

Pomeczowe oceny zawodników
Pomeczowe oceny zawodnikówFlashscore

Już w 50. minucie Szymon Szymański nie zdołał przyjąć dość kłopotliwego zagrania od kolegi i ratował się faulem, by powstrzymać zawodnika RTS-u wychodzącego na czystą pozycję. Sędzia Tomasz Kwiatkowski bez wahania wyciągnął czerwoną kartkę, a obrońca opuścił boisko. Niecały kwadrans później w podobnej sytuacji z boiska wyleciał Konrad Kasolik.

Mimo straty dwóch graczy goście bronili się do samego końća, próbując utrzymać remis. Jednak w 87. minucie po prawdziwej kanonadzie na bramkę Krzysztofa Kamińskiego gola zdobył Jordi Sanchez, choć w zasadzie piłka odbiła się od jego nogi po mocnym strzale Marka Hanouska.

Sytuacja drużyn w tabeli
Sytuacja drużyn w tabeliFlashscore

Tym samym Widzew wygrał pierwsze spotkanie od 7 października i wspiął się na 9. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, z kolei dla Ruchu to trzecia porażka w ostatnich pięciu meczach.