Dawid Szwarga zadowolony z postawy zawodników w meczu z Karabachem. "Wielki szacunek"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dawid Szwarga zadowolony z postawy zawodników w meczu z Karabachem. "Wielki szacunek"

Dawid Szwarga zadowolony z postawy zawodników w meczu z Karabachem. "Wielki szacunek"
Dawid Szwarga zadowolony z postawy zawodników w meczu z Karabachem. "Wielki szacunek"Profimedia
Raków Częstochowa dzięki wygranej z Karabachem Agdam awansował do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Dawid Szwarga po końcowym gwizdku nie ukrywał zadowolenia z postawy swojej drużyny.

"Duży szacunek dla zawodników za wysiłek, jaki włożyli. Dziś drużyna pracowała na najwyższym poziomie. Piłkarze się uzupełniali i za to trzeba bić im brawo. Gdyby nie zasady, którymi się kierujemy, dominacji, jaką miał Karabach, pewnie byśmy stracili gola w momentach, kiedy mocno na nas napierał" - powiedział Szwarga na konferencji prasowej po meczu z Karabachem.

Trener Rakowa skupia się już na spotkaniu kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w której jego ekipa zagra z Arisem Limassol.

"Niczego jeszcze nie osiągnęliśmy. Nie awansowaliśmy do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Cały czas o tym marzymy. To jeszcze nie koniec naszego zadania. Trzeba jednak przyznać, że za nami trudny mecz i nawet jeśli zawodnicy wypiją jedno piwo, jako sztab będziemy musieli wstrzymać się od kar. Analizowaliśmy już grę Arisu. Mieliśmy wysłannika na Węgrzech, gdzie odbywał się rewanż między BATE Borysów a drużyną z Limassolu. Podchodzimy do tego spokojnie, bo przed nami jeszcze starcie z Wartą Poznań" - zaznaczył Dawid Szwarga.