Bezradna Barcelona, bezradny Lewy. Szachtar przerywa passę Blaugrany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Bezradna Barcelona, bezradny Lewy. Szachtar przerywa passę Blaugrany
Bezradna Barcelona, bezradny Lewy. Szachtar przerywa passę Blaugrany
Bezradna Barcelona, bezradny Lewy. Szachtar przerywa passę BlaugranyAFP
Heroiczny wysiłek Szachtara Donieck dał zwycięstwo nad bijącą głową w mur Barceloną. Robert Lewandowski skutecznie odcinany od piłek nie miał szans, by odwrócić losy meczu. Górnicy z Donbasu pokonują Dumę Katalonii jako pierwsi w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

W rywalizacji dwóch bezdomnych wielkich klubów wskazanie faworyta nie było najmniejszym problemem. Barcelonę i Szachtara dzieli różnica potencjałów, ukraińscy mistrzowie nie mogą nawet grać w swoim kraju, a tymczasowy dom w Hamburgu słynie przede wszystkim z koszmarnej murawy. Czy można to uznać za przewagę własnego boiska?

Pierwsze minuty wtorkowego meczu mogły wskazywać, że Szachtar będzie z trudem bronił się przed kolejnymi atakami. Robert Lewandowski już w 2. minucie liczył na odgwizdanie karnego. Wyniku jednak otworzyć się nie udało i przed upływem 10 minut gospodarze zyskali wigor. To Mykoła Matwijenko oddał pierwszy celny strzał tuż przed kwadransem gry – wprost w Ter Stegena.

Wyjściowe składy i noty za mecz Szachtar-Barcelona
Wyjściowe składy i noty za mecz Szachtar-BarcelonaFlashscore

Z biegiem gry presja na gospodarzach zaczęła rosnąć, a po półgodzinie okresami Ukraińcy byli wręcz zamknięci na swojej połowie. Jakby Blaugrana pamiętała, że w trzech dotychczasowych meczach grupowych LM Szachtar zawsze tracił co najmniej dwa gole do przerwy.

Z samej presji nic jednak nie wynika, a po wpuszczeniu Katalończyków na swoją połowę Szachtar znalazł sposób, by momentalnie wypracować zadać cios. Diagonalne podanie z własnej połowy przyjął na skrzydle Goczoleiszwili, po czym dośrodkował na głowę Danyło Sikana. Ten uderzeniem idealnie przy słupku pokonał Ter Stegena!

Pierwszy raz w tym sezonie LM Szachtar prowadził do przerwy i po powrocie z szatni widać było ostrożniejszą, niżej ustawioną obronę gospodarzy. To z kolei zwiastowało pole do szukania strzału dla Roberta Lewandowskiego, ostatnio coraz głośniej krytykowanego z powodu kolejnego okresu bez gola (ostatni we wrześniu). Polak faktycznie przed godziną gry parokrotnie był blisko, zawsze jednak czegoś brakowało (mecz skończył z dwoma niecelnymi strzałami i dwoma kluczowymi podaniami).

Raz jeszcze znacznie groźniejszą odpowiedź mieli Górnicy z Ukrainy – w 57. minucie Sikan z bliska obił udo interweniującego Ter Stegena. Na tego rodzaju okazje gospodarze zdawali się nawet nie liczyć, skupieni na wyrachowanej grze w wybijanie z rytmu Barcelony. Gdy tylko Duma Katalonii zbliżała się pod pole karne, pomarańczowo-czarne stroje zaczynały mnożyć się jak w ulu, ograniczając możliwość rozegrania piłki. Cała finezja Felixa czy Yamala rozbijała się o ścianę prostych środków.

Minuty topniały, a nawet wprowadzony jako ostatni zmiennik Fermin Lopez nie mógł znaleźć miejsca, by zagrozić bramce Dmytro Riznyka. Gdy na kilka minut przed końcem Barca zatraciła się w naciskach na Szachtara, dała się zaskoczyć z kontry. Kelsy stracił piłkę, ale po chwili dobiegł do niej niestrudzony Newerton, który jako drugi pokonał golkipera Barcy. Oddech ulgi musiał przejść przez stolicę Katalonii: spalony. 2:0 w 87. minucie to byłby cios trudny do przyjęcia.

Wciąż jednak Blaugrana musiała odrobić gola straty, a nawet przy siedmiu doliczonych minutach zadanie wydawało się coraz bardziej odległe. Jeszcze doskoczył do piłki Lewandowski w doliczonym czasie gry, jeszcze Joao Felix szukał karnego, ale wszystko to na nic, Szachtar zgarnia komplet punktów i wraca do gry o awans!

Wynik i statystyki meczu Szachtar-Barcelona
Wynik i statystyki meczu Szachtar-BarcelonaFlashscore