Patryk Kun: Zwycięstwo 3:2 to nie jest przypadkowy wynik. Skupiliśmy się na sobie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Patryk Kun: Zwycięstwo 3:2 to nie jest przypadkowy wynik. Skupiliśmy się na sobie

Patryk Kun: W dzieciństwie marzyło się o takich meczach
Patryk Kun: W dzieciństwie marzyło się o takich meczachMateusz Kostrzewa, Legia.com
Legia zaliczyła niemal wymarzony start rozgrywek grupowych Ligi Konferencji, pokonując nominalnie najsilniejszą drużynę w grupie. Patryk Kun zapewnia, że na Aston Villę motywacji nikomu nie brakło, nie było kompleksów, za to pełna koncentracja.

Od pierwszych minut było go pełno na boisku, szybko zaliczył asystę i nawet w końcówce wciąż miał siły, by – jeśli nawet nie zdoła zaliczyć swojego gola – przynajmniej psuć krew zawodnikom Aston Villi. Patryk Kun co prawda ma tylko 165 cm wzrostu, ale mimo to potrafił zastawić się i walczyć o piłkę z rosłymi rywalami. Jak przyznał po wygranej 3:2 z Anglikami, wszyscy zawodnicy byli naładowani na to spotkanie.

"Od początku meczu graliśmy z wiarą w to, że możemy wygrać i z dużą jakością. Zwycięstwo 3:2 to nie jest przypadkowy wynik. Skupiliśmy się na sobie. Oczywiście wiedzieliśmy, że Aston Villa to mocny zespół z Premier League, ale on też ma swoje mankamenty. Każdy wyszedł na to spotkanie napakowany i z chęcią pokazania swojej wartości".

"Rywalizacja w europejskich pucharach z takimi drużynami jest czymś wyjątkowym. Dla mnie było to pierwsze spotkanie w fazie grupowej. W dzieciństwie marzyło się o takich meczach. Chciałem wyjść na boisko bez żadnych kompleksów, ale w pełni skoncentrowanym". 

"Chcieliśmy grać ofensywnie, tak jak w każdym meczu. Chcieliśmy wykorzystać odpowiednio momenty pressingu i zachować spokój z piłką przy nodze podczas budowania akcji". 

Liczby Patryka Kuna za mecz z Aston Villą
Liczby Patryka Kuna za mecz z Aston VilląOpta by Stats Perform