Pseudokibice starli się po tym, jak pociągi z fanami przeciwnych klubów zatrzymały się obok siebie w drodze na stadion.
Następnie doszło również do starć z policją w centrum miasta.
Po incydentach ewakuowano stację, aby zapewnić bezpieczny przejazd pociągów z kibicami AEK, podał holenderski nadawca publiczny NOS.
Burmistrz Amsterdamu Femke Halsema została zacytowana przez NOS (nadawca publiczny w Holandii - red.), mówiąc, że incydenty były "skazą na ekscytującym wieczorze piłkarskim, który bardzo podobał się fanom Ajaxu ".
Problemy z kibicami dotknęły holenderską piłkę nożną już kilka razy w tym roku. W kwietniu i w maju mecze ligowe zostały przerwane po tym, jak pociski, w tym bomby dymne, zostały rzucone na boisko przez widzów.
Ajax dzięki czwartkowemu zwycięstwu zapewnił sobie trzecie miejsce w grupie B i "spadnie" do rundy pucharowej Ligi Konferencji. AEK, który zajął ostatnie miejsce w grupie, odpadł z europejskich rozgrywek.