Sergi Roberto o pokoju w szatni między Gündoganem i Araujo. "Bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sergi Roberto o pokoju w szatni między Gündoganem i Araujo. "Bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek"
Sergi Roberto, trenujący dwa dni przed Clásico
Sergi Roberto, trenujący dwa dni przed ClásicoFC Barcelona
Według Sergiego Roberto napięcie w szatni Barcelony po wyeliminowaniu PSG w Lidze Mistrzów i późniejszej krytyce Araújo przez Gündogana za jego czerwoną kartkę, przeszło do historii. "W szatni nie było problemu, to był bardziej hałas z zewnątrz".

W ten sposób jeden z kapitanów Barçy chce zakończyć kontrowersje, komentując na Movistar, że szatnia "jest bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek".

Dla Sergiego Roberto to, co zrobił Gündogan ze swoją krytyką, to "wyjaśnienie tego, co wydarzyło się w meczu, ale bez zamiaru wskazywania kogokolwiek palcem. Odkąd przybył, Gundo pomógł drużynie być lepszą, ale nie szuka problemów tam, gdzie ich nie ma".

W każdym razie przyznał, że w drużynie rozmawiano o tej kwestii po całym szumie medialnym, który zadomowił się w środowisku drużyny, ale tylko po to, "aby wyjaśnić, że nie ma problemu między nikim, jesteśmy rodziną".

"Chcę zostać w klubie"

Podczas gdy Barcelona jest nastawiona na zwycięstwo na Bernabeu, aby zbliżyć się na pięć punktów do Realu Madryt i móc aspirować do obrony tytułu ligowego, Sergi Roberto ma również cel średnioterminowy, którym jest nic innego jak przedłużenie kontraktu.

"Chcę zostać i klub też chce, żebym został. Są zadowoleni z mojej pracy. Mam dobre relacje z Deco i rozmawialiśmy wiele, wiele razy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Niezależnie od trenera, a miejmy nadzieję, że będzie nim Xavi, mam w sobie dużo siły, by nadal zdobywać tutaj tytuły", powiedział także w katalońskiej telewizji regionalnej.