Ancelotti o przerośniętym ego: To różnica między wielkim graczem a mistrzem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ancelotti o przerośniętym ego: To różnica między wielkim graczem a mistrzem

Ancelotti pojawia się przed mediami
Ancelotti pojawia się przed mediami@realmadrid
Włoch pojawił się na konferencji prasowej, aby przeanalizować sytuację przed ostatnim spotkaniem towarzyskim swojej drużyny przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. W sparingu z Juventusem na pewno zabraknie Ferlanda Mendy'ego, Ardy Gülera i Daniego Ceballosa. Ponadto Antonio Rüdiger miał problemy ze zdrowie i jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Carlo Ancelotti jest spokojny pomimo porażki 0:3 z Barçą w ostatnim meczu towarzyskim. Jego drużyna miała wiele okazji do zdobycia bramki, w tym rzut karny spudłowany przez Viniciusa Juniora, a przeciwnicy byli znacznie skuteczniejsi. Uwaga Królewskich skupia się teraz na starciu z Juventusem, które rozpocznie się w czwartek o 1:30 czasu polskiego.

Przyszły trener reprezentacji Brazylii, który postrzega ten mecz jako "ważny test", rozpoczął: "Myślę, że musimy ocenić to, co zrobiliśmy w tym okresie. Wypróbowaliśmy kilka rzeczy, poszło całkiem nieźle i mamy dobre przeczucia. Jutro kończymy tournee i chcemy dać z siebie wszystko. Później zastanowimy się, czy kontynuować w ten sposób, czy pomyśleć o alternatywie. Jestem bardzo zadowolony, chociaż musimy dokonać pewnych zmian".

Carletto, który docenił pobyt w Stanach Zjednoczonych, ponieważ jest tam "wielu fanów", zdecydował się na kilka ciekawych wypowiedzi: "Coś się zmieniło pod względem rynku, ponieważ gracz ma większą władzę, ale pod względem sportowym wciąż jest tak samo. Są gracze z większym ego, którzy wolą wygrywać indywidualne tytuły, a inni wnoszą swoją jakość do drużyny. Taka jest różnica między wielkim graczem a mistrzem.

Od Mbappé do Viniciusa

Odniósł się też do roli Toniego Kroosa i Luki Modricia: "Nic się dla nich nie zmienia. Nadal są zawodnikami z wiedzą i doświadczeniem, którego nie ma nikt inny. Są przykładem dla innych. Ile minut będą grać? Nie wiem, ale będą ważnymi zawodnikami. Trzeba pamiętać, że mamy w składzie dużą konkurencję, również młodych zawodników, którzy mogą ich podziwiać".

Vinicius próbuje uciec od dwóch przeciwników Manchesteru United
Vinicius próbuje uciec od dwóch przeciwników Manchesteru UnitedAFP

Co do pozycji wspomnianego Viniciusa, powiedział: "Musimy go ocenić. On woli grać bardziej na środku. To prawda, że na skrzydle robi różnicę, ale na środku strzela bramki. Spisał się bardzo dobrze przeciwko Milanowi i United. Mógł być bardziej skuteczny przeciwko Barcelonie, ale miał wiele szans i nie wiem, czy miałby je schodząc ze skrzydła, gdzie wciąż jest najlepszy. Jesteśmy w okresie przedsezonowym i trudno będzie go później przetestować. Teraz jest do tego dobra okazja".

Zmiana formacji

Zapytany o nowy system gry, który stara się wdrożyć, podkreślił jego niektóre zalety: "Pozwala nam to mieć nowe możliwości. Lepiej przetestowaliśmy zalety Bellinghama, który wydaje się być kompletnym rozgrywającym. Wszystkie te rzeczy musimy wziąć pod uwagę w przyszłym sezonie".

Madryt doznał ostatniego hurraoptymizmu Dembele jako Culé
Madryt doznał ostatniego hurraoptymizmu Dembele jako CuléAFP

"Jest bardzo niewiele rzeczy, które nie podobały mi się w nowym systemie, ponieważ mieliśmy dobre sytuacje ofensywne, byliśmy bardzo dobrzy w pressingu po stracie i na połowie przeciwnika.... Oczywiste jest, że musimy mieć więcej równowagi i czujności, ponieważ zmusza cię to do atakowania na skrzydłach".

Idealna mieszanka

Ancelotti ma jasność co do tego, jaka kombinacja przyniesie sukces w nadchodzących miesiącach: "Kluczem jest posiadanie inteligentnych graczy. Eksperci wiedzą, że są młodzi gracze, którzy naciskają i potrzebują cierpliwości, a także patrzą na to, co robią weterani. To połączenie było bardzo dobre w roku, w którym wygraliśmy ligę i Ligę Mistrzów. Mamy weteranów bez ego i cierpliwą młodzież" - powiedział.

Bellingham już błyszczy jako gracz Madrytu
Bellingham już błyszczy jako gracz MadrytuAFP

Będąc powściągliwym, pochwalił także jednak zawodników z klubowej akademii: "Wszyscy wychowankowie są dla mnie zawodnikami pierwszego zespołu. Zarówno Nico Paz, jak i obaj bramkarze radzą sobie bardzo dobrze, choć ci ostatni mają mniej okazji. Nico jest bardzo młody i nie chcemy wywierać na nim presji, ale ma wszelkie predyspozycje, by w przyszłości grać dla Realu".

Inne pytania

Wypowiedział się również na temat Leo Messiego, Sergio Busquetsa i Jordiego Alby dołączających do MLS: "Myślę, że to wartość dodana dla amerykańskiej piłki nożnej, ponieważ byli i są świetnymi zawodnikami. Mogą wiele wnieść do Interu Miami, a kibice nie mogą się doczekać, aby ich zobaczyć. Wyznaczyli erę w europejskiej piłce nożnej i będą się nimi cieszyć. Ogólnie rzecz biorąc, w tym sporcie panuje duża konkurencja i trudno jest znaleźć się na pierwszej stronie gazet".