Bramki Scotta McTominaya zapewniły reprezentacji Szkocji pierwsze zwycięstwo nad Hiszpanią od 1984 roku i doskonały start w kwalifikacjach do Euro 2024. Drużyna po dwóch meczach ma komplet sześciu punktów, a pomocnik Manchesteru United zdobył w nich łącznie cztery bramki.
"Jestem zachwycony tym występem" – powiedział Clarke w rozmowie z Viaplay. "Myślę, że zawodnicy byli znakomici od pierwszej do ostatniej minuty".
"Dynamika, entuzjazm i jakość zespołu nie zmieniły się. To wielka noc, wydaje się, że to krok do przodu, ale to tylko sześć punktów, nie kwalifikujesz się do turnieju z sześcioma punktami. Jeden zły mecz może cię cofnąć, więc pozostajemy skupieni i trzymamy stopy na ziemi".
Hiszpania miała 67% posiadania piłki, ale Szkocja stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych - dziewięć wobec ośmiu gości.
"Nie mieliśmy bardzo dużo posiadania piłki, ale to, co mieliśmy, wykorzystaliśmy bardzo, bardzo dobrze" - powiedział Clarke. "Forma defensywy jest dobra, odległości między jednostkami były naprawdę dobre, a to zatrzymuje dużą część gry Hiszpanii".
"Kiedy patrzysz na statystyki posiadania piłki, wiesz, że zostałeś wyprzedzony, ale kiedy patrzysz na strzały na bramkę, strzały celne – są one prawie równe. Oznacza to, że bardzo dobrze wykorzystywaliśmy piłkę, kiedy ją mieliśmy, co oczywiście cieszy".
Clarke chce wziąć trochę czasu wolnego, aby przetrawić wynik, zanim pomyśli o kolejnych meczach Szkocji w czerwcu, na wyjeździe w Norwegii i u siebie z Gruzją.
"Będę miał kilka dni na uspokojenie się, a potem zaczniemy przygotowywać się do dwóch ważnych meczów, ponieważ czerwiec może być dla nas kluczowym miesiącem" – dodał szkoleniowiec.