Jakub Kamiński w minionym sezonie szturmem wdarł się do drużyny VfL Wolfsburg. Polak w całej kampanii zanotował 33 spotkania, w których strzelił pięć goli i trzykrotnie asystował przy trafieniach kolegów z drużyny.
W nowym sezonie sytuacja Kamińskiego w klubie diametralnie się zmieniła. Były gracz Lecha Poznań w dwóch pierwszych spotkaniach Bundesligi zanotował zaledwie 25 minut. Polak w rozmowie z Viaplay skomentował taki stan rzeczy.
"Szkoda, że z trenerem Kovacem nie odbyła się rozmowa, co się stało, że straciłem miejsce w pierwszym składzie. Muszę cierpliwie czekać na swoją szansę. Nie czuję się gorszy od tych piłkarzy, którzy teraz grają" - powiedział Kamiński.
Mimo braku gry w Wolfsburgu, Kamiński może być umiarkowanie spokojny o powołanie do reprezentacji Polski na wrześniowe zgrupowanie, podczas którego biało-czerwoni zagrają z Wyspami Owczymi i Albanią.