Werder z Kownackim przegrywa po bramce w doliczonym czasie gry. Kamiński z ławki

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Werder z Kownackim przegrywa po bramce w doliczonym czasie gry. Kamiński z ławki
Werder z Kownackim przegrywa po bramce w doliczonym czasie gry. Kamiński z ławki
Werder z Kownackim przegrywa po bramce w doliczonym czasie gry. Kamiński z ławkiAFP
Werder brama uległ Freiburgowi po pechowo straconej bramce w doliczonym czasie gry. Drużyna Jakuba Kamińskiego pokonała FC Koeln, choć Polak spędził niemal cały mecz na ławce rezerwowych.

W sobotnim spotkaniu Bundesligi drużyna Werderu Brema, w której od 87. minuty wystąpił Dawid Kownacki, przegrała na wyjeździe z Freiburgiem 0:1, tracąc bramkę w szóstej doliczonej minucie drugiej połowy. Z kolei VfL Wolfsburg wygrał w Kolonii z FC Koeln 2:1, a z ławki rezerwowych gości prawie całe spotkanie oglądał Jakub Kamiński - Polak wszedł na plac gry w piątej doliczonej minucie.

Na razie pierwszy w tabeli jest Union Berlin, który odniósł dwa zwycięstwa po 4:1 - w sobotę nad beniaminkiem SV Darmstadt i tydzień wcześniej w spotkaniu z FSV Mainz.

Jeden punkt zdobyła za to Borussia Dortmund, która zremisowała z VfL Bochum po wyrównującym golu Malena.

Broniący tytułu Bayern Monachium w tej kolejce wystąpi w niedzielę. Tego dnia podejmie w derbach Bawarii ekipę FC Augsburg, z którą przegrał dwa z ostatnich czterech spotkań ligowych. Piłkarzem gości jest Robert Gumny.

Na inaugurację mistrz rozbił na wyjeździe Werder Brema 4:0.