Liverpool niespodziewanie przegrywa z Nottingham, coraz większe problemy The Reds

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Liverpool niespodziewanie przegrywa z Nottingham, coraz większe problemy The Reds

Liverpool niespodziewanie przegrywa z Nottingham, coraz większe problemy The Reds
Liverpool niespodziewanie przegrywa z Nottingham, coraz większe problemy The RedsProfimedia
W pierwszym meczu 13. kolejki Premier League doszło do niemałej niespodzianki. Liverpool, który był zdecydowanym faworytem tego starcia, przegrał na wyjeździe z będącym w poważnym kryzysie sportowym Nottingham. Tegoroczny beniaminek wygrał z The Reds 1:0.

To nie pierwsze problemy Liverpoolu w tym sezonie. Mimo że w podopieczni Jurgena Kloppa w dwóch ostatnich kolejkach ligowych wygrali, zwyciężając z Manchesterem City i West Hamem, łącznie w tym sezonie Premier League zanotowali już cztery remisy i trzy porażki. Ostatniej z nich doświadczyli właśnie dzisiaj na murawie City Ground w Nottingham. 

Gospodarze przystępowali do tego spotkania jako najgorsza drużyna tego sezonu, która w dziesięciu meczach uzbierała zaledwie sześć punktów. Klub sprowadził w letnim oknie transferowym ponad dwudziestu zawodników, którzy nie potrafili odnaleźć się w nowym zespole. Nie przeszkodziło im to jednak pokonać finalisty poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. 

Gracze Nottingham mieli w swoim posiadaniu piłkę przez zaledwie 24% czasu spotkania, a mimo to aż siedmiokrotnie oddawali celne strzały na bramkę Alissona. Drogę do siatki znalazło uderzenie Taiwo Awoniyi'ego, który najpierw trafił w słupek, ale po dobitce pokonał brazylijskiego bramkarza.

W ostatnich minutach piłkarze Liverpoolu próbowali za wszelką cenę wywalczyć przynajmniej jeden punkt, a regularnie w polu karnym gospodarzy meldował się sam Alisson. Kilka okazji do zdobycia bramki po stałych fragmentach gry miał Virgil van Dijk, ale ostatecznie goście wrócą do domu z pustymi rękoma. 

The Reds po dwóch zwycięstwach wracają więc do słabej dyspozycji z początku sezonu. Sprawy nie ułatwiają kontuzje, które w ostatnim czasie krzyżują plany Kloppa. Z powodu różnych urazów dostępni do gry nie są chociażby Luis Diaz, Diogo Jota oraz Darwin Nunez. Liverpool kolejne spotkanie zagra już we wtorek. W ramach Ligi Mistrzów zmierzy się w Amsterdamie z Ajaksem.