¿En serio? W Chile zaskoczeni historią o Michniewiczu
Polskie media obiegła dziś lotem błyskawicy informacja, jakoby Czesławem Michniewiczem była zainteresowana reprezentacja narodowa Chile. Za wiarygodność tych doniesień odpowiada Andrzej Grajewski, manager piłkarski. I chyba udało mu się skutecznie rozbawić sporo Chilijczyków.
Największy w Chile portal piłkarski, RedGol.cl, z zaskoczeniem przyjął informację o rzekomym zainteresowaniu Polakiem w Chile. Nicholas Olea z RedGol nie tylko pozwolił sobie na niedowierzanie, zaczynając tytuł od pytania "¿En serio?" (Serio?) czy nazywając doniesienia "ciekawostką". Wyjaśnił też, dlaczego te spekulacje nie mają oparcia w faktach.
"Problem w tym, że drużyna Chile już ma trenera, Eduardo Berizzo, i na razie ma on poparcie chilijskich władz piłkarskich. Inne wyjście? Może Michniewicz ubiega się o posadę dyrektora sportowego, nieobsadzoną od odejścia Francisa Cagigao pod koniec 2022 roku".
"W każdym razie, byłby to więcej niż egzotyczny wybór ze strony La Rojy. Polak spędził całą swoją karierę w granicach własnego kraju i w całym jego resume jest tylko jeden związek z Chile: skrzydłowy Alexis Norambuena z Union Espanola, którego prowadził dekadę temu w Jagiellonii Białystok".