Zinedine Zidane wróci na ławkę trenerską? Przyznał, że nie jest od tego daleko

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zinedine Zidane wróci na ławkę trenerską? Przyznał, że nie jest od tego daleko

Zinedine Zidane wróci na ławkę trenerską? Przyznał, że nie jest od tego daleko
Zinedine Zidane wróci na ławkę trenerską? Przyznał, że nie jest od tego dalekoProfimedia
Były lider reprezentacji Francji to jedna z największych trenerskich rewelacji ostatnich lat w światowej piłce. Zidane przejął Real Madryt w 2016 roku i przez zaledwie kilka lat zdołał wygrać Królewskimi jedenaście trofeów. Od ponad roku pozostaje jednak bez pracy, co ma się niedługo zmienić.

Zidane przez całą swoją dotychczasową karierę menedżerską był związany z Realem Madryt. Objął go w styczniu 2016 roku, by w dwa i pół roku wygrać trzy razy Ligę Mistrzów, a do tego szereg innych pucharów oraz jedno mistrzostwo Hiszpanii. Odchodził jako wielki zwycięzca latem 2018 roku. Drużynę przejął po nim Julen Lopetegui, jednak szybko pożegnał się z pracą, a zastąpił go Santiago Solari. Real nie odnosił sukcesów, więc zwrócono się do Zidane'a, który powrócił na stanowisko w marcu 2019 roku. W trakcie swojej drugiej kadencji wygrał mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar kraju. Odszedł po sezonie 2020/21 i do tej pory nie podjął pracy.

Od tamtego czasu jego nazwisko przewija się przy zmianie menedżera w każdym dużym klubie w Europie. Było łączone chociażby z Manchesterem United, były też plotki o Paris Saint-Germain. Tej drugiej opcji dawano więcej szans z uwagi na pochodzenie Zidane'a. Ostatecznie nie przyjął on żadnej z tych propozycji i jedynym klubem na najwyższym poziomie jaki prowadził, pozostaje Real Madryt. 

Sytuacja ta nie musi ulec zmianie, ponieważ od dawna mówi się, że Francuz miałby być zainteresowany poprowadzeniem reprezentacji narodowej. W grę wchodzi rzecz jasna przede wszystkim posada selekcjonera obecnych mistrzów świata, czyli reprezentacji Francji. Od ponad dekady prowadzi ją Didier Deschamps, który w 2018 roku wygrywał z nią mundial. Jego kontrakt z federacją wygasa jednak po zbliżających się mistrzostwach świata w Katarze i wydaje się, że mógłby to być ostatni rozdział napisany przez Deschampsa na swoim stanowisku. 

Atmosferę w tym temacie podgrzały słowa Zidane'a, który w swojej tajemnicznej wypowiedzi zasugerował, że niedługo wróci do pracy trenerskiej. "Czy tęsknię za pracą w roli trenera? Poczekajmy trochę. Nie jestem daleko od tego, by znów trenować" - powiedział Francuz dziennikarzom. 

Można więc zakładać, że po prostu czeka on na mistrzostwa świata, po których bez względu na wynik Trójkolorowych przejmie on francuską kadrę z zadaniem awansu na kolejne wielkie imprezy.