Szymański strzelał, trafiali inni. Feyenoord przymierza koronę

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szymański strzelał, trafiali inni. Feyenoord przymierza koronę

Szymański strzelał, trafiali inni. Feyenoord przymierza koronę
Szymański strzelał, trafiali inni. Feyenoord przymierza koronęProfimedia
W derbach Rotterdamu przez chwilę pachniało niespodzianką, ale liderzy Eredivisie pewnie wygrali je w drugiej połowie. Sebastian Szymański dobrze prezentował się bardzo solidnie, ale do gola brakło centymetrów.

W niedzielne popołudnie odbyły się rotterdamskie derby na stadionie Sparty. Wyjątkowy obiekt wypełnił się po brzegi, również w sektorze gości. Z polskiego punktu widzenia kluczowy był występ Sebastiana Szymańskiego, który w Holandii pokazuje się z dobrej strony, ale nie przełożył tego jeszcze na grę w reprezentacji.

W niedzielę 23-latek rozegrał cały mecz, w którym dwoił się i troił, by pomóc swojej drużynie. Żaden z zawodników Feyenoordu nie strzelał tak często, jak właśnie Szymański. Jego pięć prób było różnej jakości, a najlepszej nie wykorzystał w 49. minucie, gdy znalazł się z piłką na wprost bramki. Sam nie mógł uwierzyć, że nie pokonał bramkarza.

Na 23 minuty przed końcem Polak doskonale wyszedł na pozycję i strzelił dobrze z ostrego kąta, ale piłka minęła dalszy słupek. Pięć minut później przeciął zagranie kolegi, ale nieprzygotowany do precyzyjnego strzału posłał piłkę poza bramkę. I wreszcie, w 87. minucie mógł zaliczyć przynajmniej asystę na pocieszenie, gdyby jego zagranie wykorzystał w niezłej sytuacji Danilo. Niewykorzystane sytuacje rzucają się cieniem, ale Szymański dał drużynie sporo.

Sparta mogła sprawić niespodziankę

Zgodnie z przewidywaniami, pierwsi w meczu trafili zawodnicy Feyenoordu. Już w 12. minucie prowadzenie dał im Igor Paixao. Mecz nie układał się jednak wcale po myśli przyjezdnych. Sparta zaczęła zyskiwać optyczną przewagę i w 33. minucie wyrównał Michael Pinto. W ostatnich sekundach doliczonego do pierwszej połowy czasu gospodarze mieli również karnego, ale Vito van Crooij nie pokonał Wellenreuthera w bramce Feyenoordu.

Sparta miała więcej celnych strzałów, ale na przerwę zeszła z remisem. W drugiej połowie trafiali już jednak tylko więksi sąsiedzi z De Kuip. Na 20 minut przed końcem gola zaliczył Santiago Jimenez, a w 76. minucie trzeciego gola dołożył David Hancko.

Statystyki meczu Sparta-Feyenoord
Statystyki meczu Sparta-FeyenoordFlashscore

Feyenoord przymierza koronę

Rotterdamczycy po wygranych derbach utrzymują osiem punktów przewagi w tabeli Eredivisie nad drugim Ajaksem Amsterdam. Do końca sezonu zostało już tylko siedem meczów i w żadnym z nich Feyenoord nie zmierzy się z czołowymi rywalami. Choć matematycznie to możliwe, trudno wyobrazić sobie potknięcie na ostatniej prostej.

Liga to jedno, ale zawodnicy z Rotterdamu muszą pozostać skupieni w Pucharze Holandii. Już w środę o 20:00 w półfinale czeka ich kolejny klasyk przeciwko Ajaksowi.

Tabela Eredivisie
Tabela EredivisieFlashscore