Raków w rundzie jesiennej pokonał pewnie Legię 4:0. Aktualnie podopieczni Marka Papszuna przewodzą tabeli Ekstraklasy z dziewięcioma punktami przewagi nad "Wojskowymi". Ivi Lopez liczy, że ta przewaga powiększy się po sobotnim spotkaniu między tymi drużynami.
"Jestem przekonany, że będzie to dobre i wyrównane widowisko, że padną w nim gole. Musi tak być skoro walczą zespoły, które mają apetyt na tytuł. Wierzę w to, że Raków znów będzie górą. Tak jak to było jesienią w Częstochowie" - mówi Ivi Lopez.
Hiszpan został zapytany, czy nie obawia się gorącej atmosfery przy Łazienkowskiej, gdzie Legia w tym sezonie jeszcze nie przegrała.
"Legia jest zdecydowanie lepsza niż to miało miejsce w poprzednich rozgrywkach. Wtedy nie grała na swoim poziomie. To mnie zaskoczyło, bo ten klub co roku jest wymieniany jako główny kandydat do mistrzostwa. Uważam, że jednak na ten moment Raków jest lepszy od Legii. Wierzę w to, że pokażemy to w Warszawie. Wiemy, że jeśli wygramy to zrobimy duży krok na drodze po tytuł. Wtedy przewaga wzrośnie do 12 punktów" - uważa Ivi Lopez.
Ivi Lopez w bieżącym sezonie Ekstraklasy zdobył osiem bramek. Liderami klasyfikacji strzelców są Mikael Ishak, Jesus Imaz i Marc Gual, którzy zanotowali po dziesięć trafień.