Gol Lewandowskiego nie zmywa wstydu z Barcelony, historyczna porażka

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Gol Lewandowskiego nie zmywa wstydu z Barcelony, historyczna porażka

Gol Lewandowskiego nie zmywa wstydu z Barcelony, historyczna porażka
Gol Lewandowskiego nie zmywa wstydu z Barcelony, historyczna porażkaAFP
W Valladolid święto – dwiema bramkami nie wygrali z Dumą Katalonii od września 1989 roku! 3:1 nie musiało być najwyższym wymiarem kary, gospodarze mieli więcej okazji. Nas cieszy 23. ligowy gol Roberta Lewandowskiego, który umacnia go na czele klasyfikacji strzelców.

Barcelona jest już po fecie, nie gra w innych rozgrywkach, więc czego można chcieć więcej od sezonu 2022/23? Wbrew pozorom, w ostatnich trzech kolejkach jest o co grać. Choćby o rekord czystych kont Ter Stegena, o utrzymanie najniższego bilansu straconych bramek w LaLidze. I wszystko to we wtorek na Estadio Jose Zorilla poszło w niepamięć już po dwóch minutach gry.

Zanim Real Valladolid zdołał oddać celny strzał, już prowadził 1:0 po samobójczym trafieniu Andreasa Christensena głową. Duńczyk próbował wybijać dośrodkowanie Machisa, a dolał tylko paliwa do baku gospodarzy, którzy i tak weszli w mecz rozpędzeni. Ku uciesze fanów Puceli, przewaga widoczna była nie tylko na tablicy wyników, ale i w grze.

Blanquivioletas byli przygotowani na to, że Barcelona będzie kontrolować piłkę przez większość meczu, a jednak determinacją przewyższali Dumę Katalonii i opłaciło się. 20 minut po strzeleniu pierwszego gola Valladolid miał już dwie bramki przewagi po tym, jak Eric Garcia faulował w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Cyle Larin, a wynik 2:0 z koronowanym właśnie mistrzem Hiszpanii był naprawdę imponujący – przecież Valladolid przegrał pięć kolejnych meczów z rzędu.

Gospodarzom się nie spieszyło, a Barcę gubiło poczucie bezradności: ogromna większość strzałów w pierwszej połowie kończyła poza światłem bramki, wybita lub posłana niecelnie. A co szło w bramkę, to doskonale zatrzymywał Jordi Masip. Tak udało się dojechać do przerwy i na wypełnionych trybunach pewnie wspominali ostatnią wygraną u siebie z Barceloną, ponad dziewięć lat temu…

W tych zupełnie niecodziennych okolicznościach wydarzyło się coś jeszcze: po przerwie na boisko nie wrócił Marc-Andre ter Stegen, którego zastąpił Inaki Pena. Dla 24-latka był to debiut w meczu ligowym. Xavi pewnie liczył, że Blaugrana zdoła przejąć kontrolę nad pojedynkiem i faktycznie przez prawie kwadrans tak to wyglądało. Blanquivioletas byli zamknięci na swojej połowie, ale ponownie niewiele wynikało z przewagi gości.

Za to tuż przed godziną gry Gonzalo Plata znalazł się o włos od przejścia do historii, gdy jego strzał od słupka wyszedł na aut. Już prowadzenie dwiema bramkami to wynik nieoglądany z Barceloną od września 1989 roku! Zatrzymanie takich aspiracji miało na celu wprowadzenie Ferrana Torresa i Ousmane’a Dembele na ostatnie 25 minut.

Efekt był tylko chwilowy, bowiem to Valladolid zamierzał świętować tego wieczora. W 72. minucie Gonzalo Plata strzelił bramkę po wyjściu sam na sam i pokonaniu bramkarza Barcelony. Sędzia natychmiast anulował gola po sygnalizacji spalonego, ale weryfikacja VAR ponownie wprawiła w ekstazę trybuny na Estadio Jose Zorilla na kwadrans przed końcem! Winowajcą ponownie był Eric Garcia, który był ostatnim w formacji Barcelony.

Nie minęły trzy minuty, a Lucas Rosa trafił w słupek i uratował Barcelonę przed najwyższą porażką w całym sezonie ligowym. Apetyt na kolejnego gola miał również Gonzalo Plata, ale następna bramka padła – wreszcie! – po drugiej stronie boiska. W 84. minucie Robert Lewandowski szarżował i minął Jordiego Masipa, następnie idealnie celując z bardzo ostrego kąta.

Klasyfikacja strzelców po pierwszym meczu 36. kolejki
Klasyfikacja strzelców po pierwszym meczu 36. kolejkiOpta by Stats Perform

Nawet polski napastnik nie cieszył się jednak po tym trafieniu. Blaugrana potrzebowała znacznie więcej do uratowania meczu, a czas uciekał błyskawicznie. Fani Realu Valladolid nie tyle oglądali ostatnie minuty na stojąco, co skacząc z radości w rytm chóralnych śpiewów. Niektórzy zawodnicy gospodarzy po ostatnim gwizdku padli, ale ta wygrana im się należy – byli lepsi!

Statystyki meczu Valladolid-Barcelona
Statystyki meczu Valladolid-BarcelonaOpta by Stats Perform

Mistrzostwa Hiszpanii nikt już Barcelonie nie odbierze, ale z dwiema porażkami z rzędu właśnie zanotowali najgorszą serię w całym sezonie ligowym, tracąc najwięcej bramek w jednym meczu. Dla miejscowych to nie tylko najwyższa wygrana z Dumą Katalonii od 34 lat, ale też szansa na ucieczkę przed spadkiem na starcie 36. kolejki LaLigi.

Tabela po trzech meczach 36. kolejki
Tabela po trzech meczach 36. kolejkiFlashscore