Krzysztof Piątek podchodził do meczu z Gaziantep po serii dwóch meczów ligowych bez trafienia, a łącznie były to trzy spotkania, bo wszedł jeszcze na 20 minut w pucharowym wygranym starciu z Hataysporem.
Polski napastnik rozpoczął mecz w wyjściowej jedenastce, ale w pierwszej połowie nie oglądaliśmy trafień. Basaksehir oddał tylko jeden strzał, a grę prowadzili gospodarze.
W drugiej części meczu obraz za bardzo się nie zmienił. Piłka częściej była po stronie gospodarzy, ale trafienie zanotowali goście, a konkretnie Krzysztof Piątek. Miało to miejsce równo po godzinie gry. Polak otrzymał dośrodkowanie w pole karne od Leo Duboisa i strzałem głową, tzw. szczupakiem, pokonał bramkarza Gaziantep.
Prowadzenie 15 minut później mógł podwyższyć Deniz Turuc, ale jego gol został anulowany po analizie VAR.
Sędzia doliczył osiem minut do regulaminowego czasu gry, a Piątek opuścił plac gry w 92. minucie. Wynik jeszcze uległ zmianie i Basaksehir wygrał 2:0 po trafieniu Mehdiego Abeida w ostatniej akcji meczu.
Polak ma na koncie już 13 goli w samej lidze, co daje mu aktualnie czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców. Liderem jest Edin Dżeko. Bośniak 18 razy pokonywał bramkarza rywali.