Gwinea Równikowa dobrze poradziła sobie na Pucharze Narodów Afryki. Awansowała z grupy A przeciwko Wybrzeżu Kości Słoniowej i Nigerii do fazy pucharowej, gdzie uległa Gwinei.
Sukces sportowy został jednak przyćmiony przez późniejsze zawieszenia Nsue i pomocnika Ibána Salvadora z Miedzi Legnica, którzy zostali usunięci z drużyny narodowej za "nieprzyjemny incydent" w Abidżanie, który wymagał interwencji policji i opóźnił powrót drużyny do Gwinei Równikowej. Federacja stwierdziła, że surowe środki zostały podjęte w celu zachowania dyscypliny i reputacji drużyny.
Federacja nie ujawniła jednak szczegółów incydentów, które doprowadziły do zawieszenia Nsue i Salvadora. "Nieprzyjemny incydent" z ich udziałem podobno miał miejsce 29 stycznia, dzień po przegranym 0:1 meczu Gwinei Równikowej z Gwineą, kiedy to doszło do sprzeczki na tle kradzieży 500 euro z hotelu, w którym przebywała drużyna.
Kapitan reprezentacji Nsue odrzucił jednak wszystkie zarzuty na swoim koncie na Instagramie w nocy z czwartku na piątek, opisując urzędników jako skorumpowanych analfabetów i złodziei. Oskarżył całą federację o korupcję, kradzież i oszustwa. Jako przykład podał, że jego urzędnicy, w tym prezydent Venancio Tomás Ndong, zatrzymali premię w wysokości miliona euro przeznaczoną dla zawodników podczas poprzedniego Pucharu Narodów Afryki w Kamerunie w 2021 roku.
Nsue oskarżył również federację o fałszowanie kart szczepień na tegoroczny Puchar Narodów Afryki i powiązał fizjoterapeutę drużyny, Eliasa Nzo, z kradzieżą sprzętu reprezentacji narodowej dla osobistych korzyści. Były zawodnik Realu Sociedad, Middlesbrough i Birmingham obiecał walczyć z korupcją.
"Albo wy, albo my. Pójdziemy na całość. Korupcja, rak i bezwstyd. Wszystko, co chcecie zrobić, to umieścić wszędzie swoich ludzi, którzy nie pracują i dostają za to pieniędze. Jesteście bandą skorumpowanych kłamców i złodziei".
Narzekał między innymi na to, że piłkarze nie mieli przygotowanych strojów przed meczem z Nigerią. "Za stroje reprezentacji płacą zawodnicy, a nie federacja. Federacja zagroziła niektórym lokalnym piłkarzom, że zabierze pieniądze z ich pensji, ale powiedziałem, że to oburzające i niesprawiedliwe. Upokorzyli mnie za to i zwolnili. Reprezentacja narodowa jest ponad wszystkim i wszystkimi" - podsumował Nsue.