Pochettino nie jest zadowolony, że jego drużyna musi zagrać mecz 24 grudnia

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pochettino nie jest zadowolony, że jego drużyna musi zagrać mecz 24 grudnia

Pochettino nie jest zadowolony, że jego drużyna musi zagrać mecz 24 grudnia
Pochettino nie jest zadowolony, że jego drużyna musi zagrać mecz 24 grudniaAFP
Konieczność rozegrania przez Chelsea meczu Premier League w Wigilię Bożego Narodzenia jest dla Mauricio Pochettino podwójnym ciosem, bo nie będzie mógł celebrować ani świąt, ani rocznicy ślubu.

Pierwotnie mecz Wolves - Chelsea był zaplanowany na 23 grudnia, ale został przeniesiony na 24 grudnia na godzinę 14 czasu polskiego (13 w Anglii). Oznacza to, że pierwszy raz od 1995 roku mecz Premier League odbędzie się w Wigilię Bożego Narodzenia, co spotkało się z krytyką fanów. 

„Nasi fani nie są zadowoleni? Ja też nie, nie jestem też szczęśliwy, ponieważ 23 grudnia przypada moja rocznica ślubu, a muszę jechać do Wolves. 24 grudnia jest dla Argentyńczyków naprawdę ważnym wieczorem i mam nadzieję, że zdążę wrócić na czas, by uczcić ten dzień” – powiedział Pochettino.

"To trudne, ponieważ nie można tego zmienić. Musimy zaakceptować, że jesteśmy w Anglii i jest tu inaczej niż w innych krajach na świecie. Nawet jeśli nie jestem szczęśliwy z tego powodu, muszę spróbować być wtedy na swoim najlepszym poziomie i zaakceptować sytuację, której nie da się zmienić" - powiedział Argentyńczyk.

Ostatnie wyniki Chelsea we wszystkich rozgrywkach
Ostatnie wyniki Chelsea we wszystkich rozgrywkachFlashscore

W sobotę Chelsea będzie gościć Brentford, a Pochettino będzie chciał poprawić formę swojego zespołu u siebie. Londyńska drużyna, zajmująca 10. miejsce w tabeli, wygrała w tym sezonie tylko raz na pięć meczów na Stamford Bridge.

„To naprawdę ważne, abyśmy stworzyli dobrą passę u siebie. Musimy zacząć wygrywać, musimy pokazać przed naszymi fanami, że jesteśmy solidni i konsekwentni” – powiedział argentyński menadżer. „To będzie trudny mecz, ponieważ to mocny zespół, używają dwóch różnych formacji… Zobaczymy, jesteśmy gotowi zmierzyć się z takim zespołem. To dla nas miłe wyzwanie".

Pochettino potwierdził, że Reece James nie jest jeszcze gotowy do gry, natomiast Christopher Nkunku może wrócić po listopadowej przerwie reprezentacyjnej.