W pierwszej połowie scenariusz meczu był wymarzony dla wszystkich kibiców Chelsea. W 20. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Axela Disasiego, ale po analizie VAR trafienie zostało cofnięte z powodu zagrania ręką francuskiego stopera. Był to jednak dobry sygnał dla fanów zgromadzonych na Stamford Bridge.
Tuż przed przerwą mieliśmy za to zdarzenie, które zdefiniowało nam całe spotkanie. Lorenz Assignon pociągnął za bark w swoim polu karnym Mychajło Mudryka, a sędzia odgwizdał rzut karny i ukarał obrońcę Burnley drugą żółtą kartką. W dodatku za swoje zachowanie za linią końcową czerwoną kartkę zobaczył też Vincent Kompany, który musiał opuścić swoją strefę. Po chwili do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cole Palmer, pokonał bramkarza sprytną wcinką i wszystko zmierzało w kierunku zwycięstwa gospodarzy.
Tak się jednak nie stało, ponieważ już w 47. minucie grające w dziesiątkę Burnley zdołało się odgryźć i za sprawą uderzenia zza pola karnego Josha Cullena wróciło do gry, trafiając na 1:1.
Sytuacja dla gospodarzy stawała się coraz bardziej nerwowa, ponieważ zawodząca w tym sezonie na całej linii Chelsea nie mogła przecież stracić punktów w domowym starciu z jednym z najgorszych zespołów w lidze, w dodatku osłabionym przez całą drugą połowę.
Z odsieczą negatywnym emocjom kibiców w Londynie w 78. minucie ponownie przyszedł Palmer, który po akcji z Raheemem Sterlingiem ustrzelił dublet, a kibice The Blues mogli odetchnąć z ulgą. Nic z tego!
Już trzy minuty później fatalną interwencją "popisał się" Djordje Petrović, któremu piłka po strzale głową Dary O'Shea przełamała ręcę i wpadła do bramki, a tym samym doprowadzając do remisu 2:2. Chwilę później za to w poprzeczkę po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry uderzył Jay Rodriguez, który mógł zapewnić zespołowi Kompany'ego trzy punkty.
Ostatecznie Burnley wyjeżdża ze Stamford Bridge z jednym, jakże cennym punktem, a Chelsea pozostaje na 11. miejscu, które nie ma prawa satysfakcjonować żadnego sympatyka The Blues.
Wyniki pozostałych meczów Premier League z godziny 16:
Tottenham - Luton 2:1
Bournemouth - Everton 2:1
Nottingham - Crystal Palace 1:1
Sheffield United - Fulham 3:3