Dublet Yokoty, trafienie Crnaca. Zwycięstwo Górnika z Rakowem w Zabrzu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dublet Yokoty, trafienie Crnaca. Zwycięstwo Górnika z Rakowem w Zabrzu
Dublet Yokoty, trafienie Crnaca. Zwycięstwo Górnika z Rakowem w Zabrzu
Dublet Yokoty, trafienie Crnaca. Zwycięstwo Górnika z Rakowem w ZabrzuProfimedia
Ostatni niedzielny mecz 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończył się niespodziewaną wygraną Górnika Zabrze z Rakowem Częstochowa 2:1. Oba gole dla gospodarzy zdobył Daisuke Yokota. To trzecie zwycięstwo Trójkolorowych i jednocześnie trzecia porażka gości w tym sezonie.

Spotkanie rozgrywane na stadionie im. Ernesta Pohla rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości. Bartosz Nowak po efektownej wymianie podań z Ante Crnacem znalazł się tuż przed bramką gospodarzy, jednak Daniel Bielica z najwyższym poświęceniem zdołał odbić jego potężny strzał. Goście nadal wyraźnie przeważali, ale w 10. minucie fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Adnan Kovacević.

Futbolówkę przejął Szymon Czyż, a kiedy znalazł się przed polem karnym, oddał ją Yokocie. Japończyk w fantastyczny sposób wymanewrował obrońców i oddał uderzenie, które zostało zablokowane, jednak przy drugiej próbie już się nie pomylił, zapewniając Górnikowi prowadzenie.

Raków nadal dominował, ale wciąż miał problem z precyzją. Zupełnie inaczej niż Yokota, który w 22. minucie zdobył drugą bramkę. Tym razem pomocnik wykorzystał świetne wyłożenie piłki przez Erika Janżę i dokładnym strzałem po ziemi znów pokonał nieco zasłoniętego Vladana Kovacevicia. 

Chwilę później doskonałą szansę na zdobycie kontaktowego gola miał Bogdan Racovitan. Rumun świetnie odnalazł się w polu karnym po dokładnie wykonanym rzucie rożnym, ale golkiper w imponujący sposób obronił jego uderzenie z bliskiej odległości.

W 34. minucie spotkania po starciu z Igorem Tudorem groźnie wyglądającej kontuzji nabawił się Janża. Zawodnik po szybkiej interwencji medyków opuścił murawę kulejąc, a jego miejsce zajął Michal Siplak.

Nieudana pogoń Medalików

W drugiej części tempo spotkania wyraźnie spadło. Zawodnicy Rakowa wciąż znacznie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Górnik, mając korzystny wynik, skupił się na odpowiedniej organizacji w defensywie i wyczekiwaniu okazji do wyprowadzenia kontrataków. 

Statystyki meczu Górnik Zabrze - Raków Częstochowa
Statystyki meczu Górnik Zabrze - Raków CzęstochowaFlashscore

Podopieczni Dawida Szwargi "obudzili" się dopiero w 82. minucie, kiedy po asyście wprowadzonego na plac gry Johna Yeboaha swoje pierwsze trafienie w PKO BP Ekstraklasie uzyskał Crnac. Jednak mimo naporu w końcówce nie udało im się doprowadzić do remisu, dlatego Górnik mógł cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w sezonie.

Remis w derbach i odwołany mecz w Łodzi

W pierwszym sobotnim meczu tej rundy Radomiak zremisował z Koronę Kielce 1:1. W spotkaniu derbowym określanym "Świętą wojną" gospodarze objęli prowadzenie w 63. minucie po trafieniu Franka Castanedy, ale kilka minut później goście wyrównali dzięki bramce Ronaldo Deaconu. 

Z kolei o 15:00 w Łodzi miał rozpocząć się mecz przyjaźni między Widzewem a Ruchem Chorzów. Niestety z powodu zbyt intensywnych opadów deszczu spotkanie zostało odwołane. Wkrótce mamy poznać nowy termin tej rywalizacji.