Początkowo biało-czerwoni osiągnęli przewagę na boisku, zmuszając do nerwowej interwencji bramkarza rywali po jednym z dośrodkowań. Jednak kiedy przeciwnicy przeprowadzili pierwszą groźną akcję, od razu zakończyła się ona zdobyczą bramkową. Nikola Velichkovski wykorzystał błąd komunikacji między zawodnikami linii obrony i z bliskiej odległości pokonał Antoniego Mikułkę.

Podopieczni Wojciecha Kobeszko wciąż dominowali na murawie, ale trudno było im przebić się przez dobrze zorganizowaną defensywę Macedończyków. Aktywnością wykazywali się przede wszystkim Mateusz Kowalski oraz Dariusz Stalmach, którzy często kierowali dośrodkowania w pole karne. W końcu miejsce na uderzenie znalazł sobie Junior Nsangou, ale został zablokowany.

W 24. minucie na indywidualny rajd zdecydował się kapitan Dawid Drachal. Zawodnik Rakowa w polu karnym został sfaulowany przez obrońców rywali, a sędzia od razu podyktował jedenastkę. Niestety, bramkarz wyczuł intencję Stalmacha i obronił strzał gracza Milanu.

Pomimo nieustannego naporu naszym zawodnikom nie udało się umieścić piłki w siatce. Swoje okazje w końcówce mieli także piłkarze Nedzata Shabaniego, ale na szczęśnie również nie potrafili ich wykorzystać.

Głową w mur

W drugiej odsłonie spotkania obraz gry nie zmienił się ani trochę. Polacy wciąż szukali kolejnych szans, ale kiedy znajdowali się blisko bramki przeciwnika, brakowało im pomysłu na wykończenie akcji lub na drodze stawał świetnie dysponowany tego dnia Ljupche Djekov.

W 70. minucie drużyna Macedonii po jednym z nielicznych wypadów pod naszą bramkę zdobyła drugiego gola. Fantastycznym uderzeniem ze skraju pola karnego popisał się Muhamed Elmas, kuzyn Eljifa Elmasa grającego w Napoli.

Dwubramkowe prowadzenie sprawiło, że rywale skupili się na grze defensywnej. Polacy atakowali do ostatniego gwizdka, ale mimo sześciu doliczonych minut nie udało im się trafić do siatki.

Format kwalifikacji

Kolejny turniej mistrzostw Europy do lat 19 odbędzie się w 2024 roku w Irlandii Północnej. Kwalifikacje odbywają się w formacie dwustopniowym. W pierwszym etapie 52 drużyny podzielone zostały na 13 grup liczących cztery zespoły. Spotkania grupy 5., w której znajdują się biało-czerwoni, odbędą się w trzech miastach województwa kujawsko-pomorskiego: Toruniu, Bydgoszczy oraz Inowrocławiu. 

Dwie najlepsze ekipy oraz jedna najlepsza z trzecich miejsc awansują do kolejnej rundy rozgrywek. Dołączy do nich również Portugalia, która ze względu na najwyższe rozstawienie otrzymała wolny los. Do turnieju awansują zwycięzcy 7. czteroosobowych grup.