Lyon wywiózł komplet punktów z Tuluzy, gwiazdą meczu był rezerwowy Czerki

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lyon wywiózł komplet punktów z Tuluzy, gwiazdą meczu był rezerwowy Czerki

Lyon wywozi komplet punktów z Tuluzy.
Lyon wywozi komplet punktów z Tuluzy.Profimedia
Lyon wygrał w Tuluzie 3:2 w meczu 26. kolejki Ligue 1. Goście od początku mieli mecz w garści, a powracający kapitan Alexandre Lacazette strzelił bramkę krótko po upływie półgodziny. Został on jednak zmieniony w połowie meczu i bez niego drużyna długo szukała jakości na boisku. Przeciwnik nawet przechylił szalę na swoją stronę, strzelając gola do pustej bramki, ale trener Pierre Sage miał szczęście, wprowadzając Ryana Cherkiego, który najpierw wyrównał, a następnie asystował przy decydującym golu w 81. minucie.

Na stadionie, na którym wygrali pięć z ostatnich sześciu występów, Lyon miał szansę już w czwartej minucie. Nemanja Matić wrzucił świetną piłkę po rzucie rożnym, ale na drodze do bramki zatrzymał ją doświadczony obrońca Nicolás Tagliafico.

Sprawdź komplet statystyk z meczu Toulouse-Lyon

Składy i noty za mecz Toulouse-Lyon
Składy i noty za mecz Toulouse-LyonFlashscore

Pech zdawał się nie opuszczać przyjezdnych, gdy w 33. minucie Corentin Tolisso trafił w poprzeczkę. Piłka odbiła się jednak prosto do Lacazette'a, a najlepszy strzelec zespołu przy poprawce nie popełnił błędu.

Les Violets czerpali jednak inspirację z poprzedniego meczu u siebie z Niceą, w którym również przegrywali jedną bramką. Następnie Thijs Dallinga wyrównał po podaniu od Warrena Kamanziego. Tuluza była szczęśliwa. W 58. minucie na trybunach zapanowała jeszcze większa radość.

Ernest Nuamah wdał się w zupełnie niepotrzebną szamotaninę we własnym polu karnym, a na utratę piłki zareagował pociągnięciem przeciwnika za koszulkę, co skutkowało rzutem karnym. Do jego wykonania podszedł Vincent Sierro i chirurgicznie precyzyjnym strzałem przy lewym słupku doprowadził do wyrównania.

Lyon długo nie mógł otrząsnąć się po tym podwójnym ciosie, aż w ostatnim kwadransie rezerwowy Cherki uwolnił się na flance i mocnym strzałem między nogami Guillaume Restesa zakończył niemal roczny okres oczekiwania na ligowego gola. Mecz pewnie skończyłby się remisem 2:2, gdyby nie Jake O’Brien i jego wyskok do piłki wrzucanej przez Cherkiego. Posłał piłkę poza zasięgiem bramkarza i przypieczętował zwycięstwo.

Wynik i statystyki meczu Toulouse-Lyon
Wynik i statystyki meczu Toulouse-LyonOpta by Stats Perform