Mecz z Lipskiem ważny dla Bellinghama. Anglik ponownie zachwyci kibiców?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Mecz z Lipskiem ważny dla Bellinghama. Anglik ponownie zachwyci kibiców?
Bellingham podczas meczu z Valencią.
Bellingham podczas meczu z Valencią.DAVID ALIAGA/NurPhoto via AFP
Kolejny sprawdzian dla Złotego Chłopca: angielski cudowny chłopak Jude Bellingham ma okazję w środę przeciwko Lipskowi pokazać swoją klasę gwiazdy europejskiego futbolu, prowadząc Real Madryt do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Ciesząc się wyjątkową pierwszą połową sezonu z Realem Madryt, strzelając 20 bramek w 30 oficjalnych meczach, w tym cztery w Lidze Mistrzów, "Bellingol" zwolnił, ale ma nadzieję na odbicie się po tym, jak kontuzja kostki wykluczyła go z trzech meczów.

20-letniemu angielskiemu pomocnikowi, który stał się niezbędnym filarem zespołu Carlo Ancelottiego, brakowało skuteczności w pierwszym meczu w Niemczech, gdzie klub Merengue wygrał 1:0 po trafieniu Brahima Díaza.

Real ma małą przewagę, zwłaszcza od czasu zniesienia zasady podwójnego gola na wyjeździe w przypadku remisu. "To był dobry mecz, dobry wynik, ale przed nami jeszcze 90 minut gry na naszym stadionie", ostrzegł Carlo Ancelotti po zwycięstwie w Lipsku.

Włoski trener powinien oddać klucze do gry Merengue swojemu brytyjskiemu zawodnikowi, który był sfrustrowany po meczu z Valencią (2:2), kiedy to jego gol w doliczonym czasie nie został uznany.

Był to kolejny gol "Bellingtime", który do tej pory zawsze był obecny w kluczowych momentach sezonu, w fazie grupowej Ligi Mistrzów (4 gole w 5 meczach), w Clasico przeciwko Barcelonie (dublet) i w ostatnim starciu La Liga przeciwko Gironie (dublet).

"Ancelotti znalazł dla mnie odpowiednią pozycję i dał mi więcej swobody na boisku. W tej chwili latam" - powiedział Bellingham w grudniu po zdobyciu nagrody Golden Boy.

"Bellingham trochę mnie zaskoczył. W Niemczech grał bardziej wycofany. W Madrycie gra jak rozgrywający, prawie jak 9. To niewiarygodne, ile bramek strzelił i ile waży w Realu Madryt" - powiedział w poniedziałek wieczorem hiszpański napastnik Dani Olmo dla radia Cadena Cope.