Piłkarz miesiąca oczami analityków: Cole Palmer. Czy w Anglii i Chelsea rośnie nowy Lampard?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Piłkarz miesiąca oczami analityków: Cole Palmer. Czy w Anglii i Chelsea rośnie nowy Lampard?

Cole Palmer w koszulce Chelsea.
Cole Palmer w koszulce Chelsea.Profimedia
Ten transfer zeszłego lata zadziwił. Po pierwsze, jeden z wielkich angielskich klubów pozwolił utalentowanemu piłkarzowi odejść do innego, po drugie, pomocnik Cole Palmer zamienił obfitujący w sukcesy Manchester City na rozbitą Chelsea. Postąpił słusznie... w końcu spędził też dwa lata błagając zarząd zeszłorocznych zwycięzców Ligi Mistrzów o wypożyczenie, aby mógł częściej grać. Rzeczywiście, w tym czasie tylko trzy razy znalazł się w wyjściowym składzie. Teraz szaleje w Londynie, z 20 bramkami jest drugim najlepszym strzelcem w Premier League. W kwietniu zdobył siedem z nich i został uznany Graczem Miesiąca przez brytyjską firmę analityczną Opta we współpracy z Flashscore.

Palmer jest odkryciem sezonu. W klasyfikacji strzelców ligi angielskiej wyprzedza go tylko Erling Haaland i to nie żadnym marginesem, jak to zwykle bywa w przypadku Norwego, ale jednym trafieniem. Ponadto ofensywnie usposobiony gracz Chelsea zanotował dziewięć bramek, jego były kolega z City tylko pięć. Jest również najmłodszym zawodnikiem w pięciu najlepszych ligach europejskich, który zdobył w tym sezonie co najmniej 20 bramek.

W reprezentacji narodowej zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku, wchodząc na ostatnie pół godziny meczu z Maltą w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. Wszystko to w jego debiutanckim sezonie w dorosłej piłce... Wątpliwości może budzić fakt, że na 20 ligowych goli dziewięć strzelił z rzutów karnych, ale z drugiej strony świadczy to o odporności psychicznej Palmera i zaufaniu trenera Mauricio Pochettino. Z takimi trudnymi sytuacjami w większości drużyn radzą sobie doświadczeni zawodnicy...

Jednak w kwietniu zdobył pięć z siedmiu bramek z gry, w tym cztery z Evertonem. I stał się dopiero czwartym zawodnikiem Chelsea w historii (po Lampardzie, Hasselbainku i Viallim), który miał taką eksplozję bramek w Premier League. Co więcej, dzięki hat-trickowi w siatce Manchesteru United 11 dni wcześniej, jest nawet jedyną osobą w koszulce The Blues, która w jednym miesiącu zdołała rozegrać dwa mecze ligowe z co najmniej hat-trickiem. Do tej pory tylko Didier Drogba, który wciąż miał przewagę bycia napastnikiem, dokonał tego w ciągu całego roku kalendarzowego.

Miejsca, z których Palmer zdobywa gole
Miejsca, z których Palmer zdobywa goleOpta by Stats Perform

Oprócz oczywistego wkładu w ofensywę, Palmer był w ubiegłym miesiącu bardzo skuteczny, posyłając 12 celnych strzałów na bramkę, co przy siedmiu strzałach daje wskaźnik skuteczności na poziomie 58%. Oprócz tego miał również największą łączną liczbę strzałów w rozgrywkach (22). W kontekście takiej produkcji wspomina się legendarnych angielskich pomocników, którzy nie mieli problemu z regularnym zdobywaniem ponad 10 bramek w sezonie, takich jak Steve Gerrard czy Lampard, który podobnie jak Palmer strzelał dla Chelsea.

Chudy młodzieniec (189 cm) lubi znajdować miejsce w przestrzeni między środkiem pola a obroną przeciwnika, skąd wykonuje swoje dynamiczne wypady prawą stroną boiska lub jego środkiem. Co więcej, pokazuje swoją wszechstronność w wykańczaniu akcji. Zwykle strzela swoją silniejszą lewą nogą, jednak w tym sezonie już trzykrotnie trafił prawą, a raz nawet głową. Potrafi uderzyć zarówno z bliskiej odległości, jak i z dystansu. Tylko jego pokoleniowy rówieśnik Phil Foden przekroczył w tym sezonie liczbę trzech takich bramek, oddając pięć strzałów spoza szesnastki.

Heat mapa Cole'a Palmera
Heat mapa Cole'a PalmeraOpta by Stats Perform

Spośród zawodników z ponad 500 minutami w obecnej kampanii ligi angielskiej, tylko Alexander Isak (103) i Haaland (105) z Newcastle potrzebują mniej minut na gola niż Palmer (109), który z nich wszystkich najczęściej brał udział w akcjach bramkowych (75 minut). Za nim plasują się Kevin De Bruyne (76), Haaland (85) i Mohamed Salah (87)...