Sheffield Wednesday w finale baraży League One dzięki oszałamiającemu powrotowi

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Sheffield Wednesday w finale baraży League One dzięki oszałamiającemu powrotowi

Sheffield Wednesday dotarło do finału dzięki rzutom karnym
Sheffield Wednesday dotarło do finału dzięki rzutom karnymProfimedia
Sheffield Wednesday dokonało największego powrotu w historii angielskich play-offów, pokonując w regulaminowym czasie gry Peterborough United 4:0 i docierając do finału League One w rzutach karnych.

Sheffield Wednesday, któremu niewiele zabrakło do bezpośredniego awansu z League One i który w sezonie zasadniczym uplasował się 19 punktów nad Peterborough, nie wyglądał dobrze po piątkowej porażce 0:4 w pierwszym meczu półfinałowym baraży o Championship.

Jednak zachęceni przez kibiców na Hillsborough, gracze Sheffield Wednesday całkowicie odwrócili losy meczu, wygrywając w regulaminowym czasie 4:0, a w dogrywce 5:1, doprowadzając do serii jedenastek. Następnie udało się utrzymać nerwy w ryzach, wygrywając 5-3 w rzutach karnych.

Rasizm

"Wszyscy nas skreślali. Wszyscy mówili, że nie damy rady, ale to niewiarygodne" – powiedział później zawodnik Barry Bannan w wywiadzie dla Sky Sports. Złożył hołd trenerowi Darrenowi Moore'owi, który również został obrażony na tle rasowym w Internecie po przegraniu pierwszego meczu.

"To co zrobił, jest niesamowite, zmienił mentalność zawodników. Jestem dumny z tego, jak zachował się w tym tygodniu po rasizmie, którego doświadczył".

W finale play-off na Wembley klub z Sheffield zmierzy się z Barnsley lub Boltonem Wanderers, które zagrają w drugim półfinale w piątek po remisie 1:1 w pierwszym meczu. 

Przebieg meczu

Michael Smith rozpoczął comeback z karnego po dziewięciu minutach, a Lee Gregory zmniejszył deficyt o połowę przed przerwą. Reece James strzelił na 3:0, a w ósmej minucie doliczonego czasu gry Liam Palmer trafił z bliskiej odległości, wywołując wielką radość na trybunach.

W pierwszej połowie dogrywki Peterborough objęło prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Gregory tym razem trafił do własnej bramki. Zmęczone Wednesday nie poddało się jednak i Callum Paterson w 112. minucie doprowadził do stanu 5:1.

Następnie Wednesday trafiło wszystkie rzuty karne, podczas gdy Dan Butler strzelił karnego w poprzeczkę dla Peterborough. Jack Hunt wykorzystał decydujący rzut karny i wysłał Wednesday na Wembley. Po meczu Moore przyznał, że ogrom tego powrotu jeszcze do niego nie dotarł. "Przed nami jeszcze jeden mecz i musimy się zregenerować" – powiedział. "Kluczem byli dziś kibice, którzy doprowadzili piłkarzy do zwycięstwa!".