Vinicius zemścił się na Mestalli, dwoma golami odebrał Valencii wygraną

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Vinicius zemścił się na Mestalli, dwoma golami odebrał Valencii wygraną
Valencia - Real Madryt
Valencia - Real MadrytProfimedia
Valencia objęła prowadzenie 2:0 w pierwszej połowie, zdobywając dwa gole w ciągu czterech minut: jeden od Hugo Duro, a drugi od Jaremczuka. Vinicius Junior przywrócił kontakt po podaniu Carvajala jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie bardzo zmotywowany Brazylijczyk skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu Brahima Diaza.

Mecz kontrowersji, ze względu na sprawę Viniciusa, która wciąż ma swoje echa, rozpoczął się od emocjonalnego momentu. Hołd dla ofiar pożaru Campanar (przed tygodniem zginęło 10 osób - przyp. red.) i brawa dla bohaterów: strażaków, policjantów i Juliána, portiera budynku, który zapobiegł większej tragedii. To właśnie on był odpowiedzialny za rozpoczęcie meczu.

W napiętej atmosferze, przy gwizdach za każdym razem, gdy Vinicius dotykał piłki, gra toczyła się jednak bez żadnych słyszalnych obelg na temat koloru skóry brazylijskiego napastnika. Pierwsze kilka minut było intensywne, ale bez okazji poza słabą główką Camavingi. Napięcie wzrosło wraz ze starciem między Gayá i Rodrygo oraz kolejnym między Foulquierem i Viniciusem.

Hugo Duro i Jaremczuk: dwa gole w cztery minuty

W 26. minucie padł pierwszy gol dla Valencii. Foulquier popędził do linii bocznej i podał piłkę do Frana Péreza, który strzelił na bramkę tak niecelnie, że niechcący asystował Hugo Duro, który głową w jedyny możliwy sposób wyprowadził drużynę Barajy na prowadzenie.

Cztery minuty później było już 2:0. Błąd Carvajala sprawił, że piłka trafiła do Jaremczuka, a Ukrainiec skorzystał z prezentu, dryblując obok Lunina i strzelając obok bramkarza Madrytu.

Madryt rzucił się do przodu w kierunku bramki Mamardaszwilego w końcowej fazie pierwszej połowy, ale ledwo mógł niepokoić Gruzina wysokimi strzałami Camavingi i Kroosa... aż do końcówki doliczonego czasu.

Wówczas dośrodkowanie od Carvajala obiło się o klatkę piersiową Javiego Guerry, ale także o Mamardaszwilego i Rodrygo, a Vinicius wepchnął piłkę do siatki. Brazylijczyk wzniósł gniewnie pięść po zmniejszeniu różnicy.

W drugiej połowie Real Madryt szukał kolejnej bramki. Najpierw za sprawą Brazylijczyka, który strzelił nieecelnie, a następnie Bellinghama, który ściął do środka, a jego strzał obronił Mamardaszwili.

Valencia była jednak w świetnej formie fizycznej i dysponowała znakomitym tempem. Świetne zagranie z prawej flanki Frana Pereza, które przełożył Hugo Duro, strzał Diego Lopeza i Łunin musiał bronić. Carlo Ancelotti wprowadził Modricia i Brahima za Kroosa i Rodrygo. To właśnie Brahim, strzałem zewnętrzną częścią stopy, mógł wyrównać wynik.

I tak jak chciała karma, tym, który wyrównał dla Realu Madryt był... ponownie Vinicius. Dośrodkowanie Brahima w pole karne z prawej strony trafiło do bramki Brazylijczyka. 

 

Kontuzja Diakhaby'ego

W dalszej części meczu przypadkowy incydent doprowadził do kontuzji, prawdopodobnie poważnej, Diakhaby'ego. Tchouaméni niechcący wylądował całym ciałem na kolanie francuskiego obrońcy Valencii, który z krzykiem bólu został zniesiony na noszach.

Kontrowersyjna końcówka

Jakby tego było mało, w doliczonym czasie gry starcie Frana Garcíi i Nacho z Hugo Duro doprowadziło do przyznania rzutu karnego przez Gila Manzano. VAR jednak go unieważnił, gdyż napastnik Valencii stracił równowagę, a madrycki obrońca wyraźnie dotknął piłki.

W końcowej fazie doliczonego czasu gry wypożyczony z Madrytu Peter Federico mógł zapewnić Valencii zwycięstwo strzałem, który Łunin wybił na rzut rożny. Real Madryt stracił dwa punkty w bardzo intensywnym meczu, choć na pewno nie straci jeszcze pozycji lidera. Teraz czas pomyśleć o Lipsku. Valencia z kolei pozostaje w środku tabeli.

Mecz zakończył się awanturą. W ostatniej akcji meczu, w 100. minucie, dośrodkowanie Brahima zostało skierowane do siatki przez Bellinghama. Gil Manzano odgwizdał jednak końcowy gwizdek w momencie, gdy Anglik kończył akcję. Gol nie został uznany, a za dyskusję z arbitrem Bellingham wyleciał z boiska.

Wynik i wybrane statystyki meczu Valencia-Real
Wynik i wybrane statystyki meczu Valencia-RealOpta by Stats Perform